Reprezentacja Polski rozczarowała w eliminacjach do tegorocznych mistrzostw Europy. Nasza kadra zajęła dopiero 3. miejsce w “grupie marzeń” i o bilet do Niemiec musiała walczyć w dwustopniowych barażach. W nich najpierw pokonała Estonię (5:1), a później wygrała z Walią po rzutach karnych i awansowała na wielki turniej.
Pierwszy mecz polskiej drużyny na Euro 2024 zaplanowano na niedzielę 16 czerwca (godz. 15:00). Tego dnia nasz zespół zmierzy się z Holandią na Volksparkstadion w Hamburgu. Kolejny mecz odbędzie się 21 czerwca odbędzie się w Berlinie, a rywalami Biało-Czerwonych będą Austriacy. Na zakończenie zmagań grupowych Polskę czeka starcie z Francją, które zaplanowano na 25 czerwca o 18:00 w Dortmundzie.
Artur Wichniarek odważnie o rywalach Polaków na Euro 2024
Tym razem los nie był łaskawy dla Polaków, czego świadomy jest Artur Wichniarek. – Nasza grupa nie należy do najłatwiejszych – powiedział 18-krotny reprezentant Polski w rozmowie z rbb24.de. – Musimy zacząć grać w piłkę, a nie czekać na szczęście – dodał.
Były piłkarz Herthy Berlin uważa, że Polska nie stoi na przegranej pozycji w meczu z Holandią i Austrią – Myślę, że w pierwszym meczu z Holandią wszystko jest możliwe. Musimy wykorzystać to, że taktyka i pierwszy skład nie jest jeszcze ustalony – podkreślił.
– Z Austrią nie możemy bać się gry. Zamiast tego możemy skupić się na ostatnich zwycięstwach z drużyną prowadzoną przez Ralfa Rangnicka. Może zdarzyć się, że do fazy pucharowej awansuje zespół z czterema punktami – stwierdził.
Kluczowe postacie
Wichniarek zdaje sobie sprawę z tego, że wiele będzie zależało od wykorzystania Roberta Lewandowskiego. – Trzeba wiedzieć, jak wokół niego zbudować drużynę – stwierdził i na koniec zabrał też głos w sprawie selekcjonera reprezentacji Polski, Michała Probierza. – On ma dobre relacje z zawodnikami. Jako były zawodnik wie, czego piłkarze potrzebują w danym momencie. Dzięki niemu atmosfera w kadrze się polepszyła – podsumował.
W grupie z Francją, Holandią i Austrią statystycy dają Biało-Czerwonym 6,88 proc. szans na pierwsze miejsce. 15,08 proc. szans na drugie, 27 proc. na trzecie i aż – niestety – 51,04 proc. na czwartą pozycję.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS