A A+ A++

Duża część z tych środków jest według mnie stracona – mówi w rozmowie z “Wyborczą” wiceprezydent Częstochowy Piotr Grzybowski. Jego zdaniem, jeśli nie zmienią się zasady rozliczania KPO, na realizację wielu dużych projektów nie będzie czasu. Ten jest potrzebny choćby do budowy nowego pawilonu szpitala miejskiego na Zawodziu.

Michał Hyra: Środki z Krajowego Planu Odbudowy zostały uruchomione, przynajmniej częściowo. O jakich kwotach w przypadku Częstochowy mówimy?

Piotr Grzybowski: – Rząd się chwali, że uruchomił dwie trzecie środków, ale patrząc na konkursy, myślę, że jeszcze nie ruszyła nawet jedna trzecia całego KPO. Z tego ta część, o którą my – Częstochowa i subregion – będziemy mogli się ubiegać, wynosi ok. 100 mln euro.

Z przesądzonych funduszy, czyli takich, gdzie wiemy, na jakich zasadach można otrzymać środki – na razie jest tylko OZE. To w zasadzie jedyny konkurs, jaki ruszył. Realizujemy z tego klastry energetyczne, wspólnie z gminami Rędziny, Olsztyn, Mstów i Poczesna. Klastry to farmy fotowoltaiczne oraz systemy przesyłu i magazynowania prądu.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSzydełkowe lalki
Następny artykułDo 8 kwietnia można składać projekty do Budżetu Obywatelskiego. Na przestrzeni lat procedura została uproszczona