A A+ A++

Transformacja niskoemisyjna to perspektywa długoterminowa, a okres, w którym gaz będzie służył jako paliwo przejściowe będzie trwał kilkadziesiąt lat – powiedział PAP Sekściński. Polska nie jest jedynym krajem, który potrzebuje tego okresu przejściowego – zauważył też wiceprezes. 

Jak zaznaczył wiceprezes ds. rozwoju PGNiG, tylko energetyka oparta o paliwo gazowe daje gwarancje, że źródła energii czy ciepła będą mogły funkcjonować w okresie przejściowym.

W fundamentalnym obszarze dostaw ciepła i energii elektrycznej gaz jest podstawowym łatwo dostępnym substytutem innych paliw, stosowanych w energetyce konwencjonalnej. Dostępny w tym kontekście, że łatwiej go sobie zapewnić niż np. energetykę jądrową – ocenił Sekściński. 

Wskazał jednocześnie, że zastosowanie paliwa gazowego znacząco wychodzi poza segment energetyki. Gaz wkracza bardzo mocno w segment transportu i dla branży gazowej staje się to coraz bardziej perspektywiczny obszar. CNG i LNG jest w transporcie używany coraz powszechniej – podkreślił. 

Przypomniał też, że w I półroczu 2020 r. co drugi nowy autobus kupiony przez polskie miasta był na CNG, podczas gdy w I połowie 2019 r. – co trzeci. 

„Ten segment znacząco rośnie. Sprzedaż CNG przez PGNIG Obrót Detaliczny w I półroczu 2020 r. wzrosła o blisko 50 proc. w stosunku do I półrocza 2019 r.” – zaznaczył wiceprezes PGNiG. W jego ocenie ciężki transport kołowy, czyli ciężarówki również coraz bardziej będą korzystać z LNG, dlatego PGNiG projektuje ofertę również w tym segmencie. 

Sekściński zwrócił uwagę, że powstają bowiem nie tylko stacje tankowania CNG, które wynikają z ustawy o elektromobilności, ale też stacje w pełni komercyjne, jak te, którą spółki z grupy PGNiG zbudują m.in. w Suwałkach czy Szumowie przy trasie S8. 

Osobnym obszarem, w którym gaz ma ciągle długą perspektywę to napęd statków za pomocą LNG. „Do tej pory zabunkrowaliśmy już ponad 1000 ton LNG. Obszar ten znacznie poszerzy się w polskich portach i Kłajpedzie – nawet do 30 000 ton LNG w 2025 roku – wraz z wejściem tzw. dyrektywy siarkowej w 2024 roku, gdy transport morski będzie musiał się opierać o paliwa niskoemisyjne i niskosiarkowe” – podkreślił wiceprezes PGNiG.(PAP)

PAP - mini

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułJuż 26 września Oblężenie Jasnej Góry – czyli coś dla prawdziwych mężczyzn
Następny artykułWinobranie 2020. Zobacz, co w programie na poniedziałek!