PAP/M. Kmieciński (5)
Burzliwa, najnowsza historia spowodowała, że dopiero od czasów transformacji gospodarczej Polacy mają możliwość budowy nawyku oszczędzania i świadomego inwestowania zgromadzonych środków. Tymczasem po ponad trzech dekadach istnienia wolnego rynku, jedynie kilkanaście procent obywateli posiada odłożone środki pozwalające utrzymać się co najmniej rok. O oszczędnościowych zwyczajach Polaków i głównych aspektach kultury inwestowania rozmawiano podczas debaty eksperckiej z udziałem Macieja Brzozowskiego, wiceprezesa zarządu Alior Banku, która odbyła się w ramach tegorocznej edycji Kongresu 590 w Warszawie.
Panel z udziałem przedstawicieli polskiego sektora bankowego pt. „Inwestować czy oszczędzać? Jak zabezpieczyć przyszłość?” zorganizowany został podczas 6. edycji Kongresu 590. Odbywające się w dniach 5-6 października w warszawskiej hali EXPO XXI wydarzenie stanowi okazję do spotkań i wymiany poglądów między przedsiębiorcami, politykami i naukowcami z całego kontynentu. Honorowy patronat nad Kongresem 590 objął Prezydent RP Andrzej Duda.
Podstawę dyskusji stanowiły badania Assay Index, z których wynika, że aż 44 proc. Polaków nie posiada żadnych odłożonych pieniędzy. Pozostała grupa dysponuje średnio niecałymi 30 tys. zł. oszczędności, zaś tylko 6 proc. z tego grona może pochwalić się środkami w wysokości powyżej 100 tys. zł.
„Pomimo 30 lat funkcjonowania wolnego rynku, jako gospodarka i społeczeństwo wciąż nie zaspokoiliśmy swoich potrzeb i aspiracji konsumpcyjnych, które dzięki nieprzerwanemu wzrostowi przez ostatnie dekady możemy dziś realizować. Polskie wskaźniki ekonomiczne porównywane są obecnie do najsilniejszych gospodarek europejskich i wierzę, że w niedalekiej perspektywie podobnie będzie również w aspekcie kultury oszczędzania” – mówił Maciej Brzozowski, wiceprezes zarządu Alior Bank.
Ekspert przypomniał również o wpływie doświadczeń historycznych na podejście Polaków do oszczędzania, sięgając nie tylko do negatywnych wzorców z PRL, ale także okresu transformacji ustrojowej. W rodzącym się wówczas polskim kapitalizmie, wielu obywateli nie posiadało dostatecznej świadomości w zakresie gospodarowania posiadanymi środkami, tracąc niekiedy dobytek całego życia.
„Trudno ocenić, jak dużo oszczędności posiadają Polacy poza bankami, ale jako społeczeństwo preferujemy bezpieczne i przewidywalne aktywa. Widać to właśnie po rynku nieruchomości, który notuje znaczące wzrosty. Z drugiej strony pokolenie wchodzące obecnie na rynek pracy dorastało już w świecie, w którym podstawowe dobra, jak mieszkanie czy samochód, można użytkować na zasadzie wynajmu. Ta elastyczność wiąże się ze zamianą postrzegania otoczenia ekonomicznego oraz większą tolerancją na ryzyko, dlatego można upatrywać w tym szans na zmianę preferencji Polaków w zakresie tak oszczędzania, jak i lokowania dodatkowych środków w inwestycje” – przekonywał Maciej Brzozowski.
Wiceprezes zarządu Alior Banku przypomniał również, że popularyzacja oszczędzania ma fundamentalne znaczenie dla bezpieczeństwa finansowego milionów Polaków w przyszłości. Według prognoz kwota, którą dzisiejsi 30- czy 40-latkowie będą pobierać z ZUS po osiągnięciu wieku emerytalnego, pozwoli na zaspokojenie tylko podstawowych potrzeb. Dlatego indywidualne oszczędzanie lub skorzystanie z coraz szerszej oferty inwestycyjnej polskich banków mogą pozwolić na utrzymanie komfortowego poziomu życia po zakończeniu kariery zawodowej.
Źródło informacji: PAP MediaRoom
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS