W środę w mediach społecznościowych wicepremier Ukrainy poinformowała, że nie uda się otworzyć korytarzy dla cywilów.
“W obwodzie zaporoskim okupanci zablokowali autobusy ewakuacyjne, a w obwodzie ługańskim naruszają zawieszenie broni. Okupanci nie tylko zaprzeczają normom międzynarodowego prawa humanitarnego, ale także nie potrafią właściwie kontrolować swoich ludzi na swoich miejscach” – czytamy na Facebooku.
Zdaniem Iryny Wreszczuk sytuacja na trasach była na tyle nie bezpieczna, że władze były “zmuszone wstrzymać się od otwierania korytarzy humanitarnych”. “Będziemy pracować nad tym, aby korytarze humanitarne były jak najszybciej ponownie otwarte. Dbajcie o siebie nawzajem i o naszą Ukrainę!” – napisała polityk.
Dziewięć korytarzy humanitarnych
W czwartek ukraińska wicepremier przekazała, że ustalono z Rosjanami otwarcie dziewięciu korytarzy dla ludności. W obwodzie zaporoskim otworzone zostaną cztery: z Mariupola, z Berdiańska oraz miast Tokmak i Energodar do Zaporoża. Wszystkie prowadzą do Zaporoża. Według informacji przekazanych przez Wereszczuk ewakuacja będzie możliwa przy użyciu prywatnego transportu.
Kolejne korytarze będą otwarte w obwodzie ługańskim na trasach: Siewierodonieck – Bachmut, Lisiczańsk – Bachmut, Popasna – Bachmut, s. Góra – Bachmut oraz Rubiżne – Bachmut.
Wicepremier podkreśliła, że w obwodzie ługańskim ewakuacja będzie możliwa tylko wtedy, gdy Rosjanie wstrzymają ogień i zaprzestaną ostrzału. Przekazała, że tylko we wtorek z zagrożonych terenów Ukrainy udało się ewakuować korytarzami humanitarnymi 2617 osób.
Czytaj też:
“Sytuacja jest dużo poważniejsza”. Jabłoński studzi emocje po wycofaniu się Rosjan spod KijowaCzytaj też:
Najnowsze przemówienie prezydenta Ukrainy. Zełenski przedstawił Rosji dwa scenariusze
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS