Wicepremier pisze do marszałka w sprawie Muzeum Śląskiego. Zarzuca mu działanie wbrew przepisom

Minął rok, a dyrektora Muzeum Śląskiego nie ma

Gdy w styczniu tego roku Gwoździewiczowi skończył się okres powołania, Chełstowski wraz z zarządem województwa powierzyli obowiązki dyrektora Muzeum Śląskiego Karolowi Maklesowi, historykowi z Uniwersytetu Śląskiego. I znowu: Makles ma być p.o. dyrektora do czasu rozstrzygnięcia konkursu, ale nie dłużej niż rok.

Rzecz jednak w tym, że powołanie Karola Maklesa w piśmie do Jakuba Chełstowskiego kwestionuje wicepremier Piotr Gliński. Z jego pisma wynika, że działania zarządu województwa ocenił jako niedopuszczalne w świetle przepisów.

„Powierzenie pełnienia obowiązków ma na celu zapewnienie prawidłowego funkcjonowania instytucji do czasu, aż zostanie powołany dyrektor zgodnie z ustawą o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej, ale nie dłużej niż na rok. Dwunastomiesięczny okres jest okresem maksymalnym, na który łącznie można powierzyć pełnienie obowiązków. Bez znaczenia jest przy tym fakt, że kolejne powierzenie nastąpiło względem innej osoby niż uprzednio” – poucza Chełstowskiego wicepremier.

Wicepremier do marszałka: Zignorował Pan nasze stanowisko

Przypomina on też marszałkowi, że już 29 stycznia był on informowany o braku możliwości przedłużenia Marcinowi Gwoździewiczowi powierzenia pełnienia obowiązków dyrektora czy powołania innej osoby w tym samym charakterze. „Co zostało zignorowane, wbrew przepisom powołano kolejną osobę” – zwraca uwagę Gliński.

I wzywa marszałka do podjęcia „pilnych” działań w celu naprawy tej sytuacji. Winą za nią obarcza właśnie Jakuba Chełstowskiego.

»Powstała [ona] w wyniku zaniechań Pana marszałka, pomimo że ministerstwo wielokrotnie kontaktowało się z urzędem marszałkowskim, wyrażając niepokój brakiem działań w związku z przeprowadzeniem konkursu mającego wyłonić kandydata na stanowisko dyrektora Muzeum Śląskiego« – czytamy dalej w piśmie Piotra Glińskiego.

Minister kultury w tej sytuacji zgodził się, by powołać dyrektora Muzeum Śląskiego bez konkursu. Chce, by marszałek jak najszybciej przedstawił mu kandydata wraz z opiniami związków zawodowych i stowarzyszeń zajmujących się muzeami i kulturą.

Zdaniem Glińskiego ma to zapobiec „dalszemu procederowi naginania czy wręcz łamania przepisów prawa”.

Urząd marszałkowski: P.o. dyrektora to rozwiązanie przejściowe

Sławomir Gruszka, rzecznik marszałka, w przesłanym nam komentarzu twierdzi, że zarząd województwa działał w zgodzie z przepisami prawa. Wyjaśnia, że powierzenie pełnienia obowiązków dyrektora Muzeum Śląskiego Karolowi Maklesowi podjęto z uwagi na wygaśnięcie rocznego okresu powierzenia pełnienia obowiązków dyrektora Marcinowi Gwoździewiczowi. „Jest to rozwiązanie przejściowe, gdyż została rozpoczęta procedura zmiany formuły konkursu. Zarząd Województwa Śląskiego uzgodnił z Ministrem Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu powołanie dyrektora Muzeum Śląskiego w Katowicach bez przeprowadzania konkursu. Zostanie wystosowane pismo do Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu mające na celu uzgodnienie kandydata na dyrektora oraz zakończenie procedury wyłonienia nowego dyrektora Muzeum Śląskiego w Katowicach. Pragnę zaznaczyć, że w procedurze udział biorą przedstawiciele związków zawodowych i środowisk twórczych” – napisał Sławomir Gruszka.

Kilka dni temu o komentarz do kwestii kierownictwa Muzeum Śląskiego poprosiliśmy resort kultury. Do chwili publikacji tego tekstu nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

Zgłoś naruszenie/Błąd