A A+ A++

Siatkarki II-ligowej Energi MKS Truso rozegrały przedostatni w tym sezonie mecz na wyjeździe. Podopieczne Wojciecha Samulewskieo przegrały z Wieżycą 2011 Stężyca 0:3.

W 20. kolejce II-ligowych rozgrywek Truso zmierzyło się na wyjeździe z Wieżycą 2011 Stężyca. Zdecydowanym faworytem w tym starciu był gospodarz pojedynku, który jest wicemistrzem Polski w kategorii juniorek. Wieżyca górowała nad elblążankami w każdym elemencie i w każdym secie udowadniała swoją lepszą dyspozycję. Podopieczne Wojciecha Samulewskigo zdołały w całym meczu zdobyć zaledwie trzydzieści punktów.

– Nie udało nam się nawiązać walki z wicemistrzem Polski juniorek. Mocna z wyskoku zagrywka Stężycy spowodowała, że mieliśmy problemy z jej przyjęciem. Łącznie popełniliśmy dziewiętnaście bezpośrednich błędów w przyjęciu i mieliśmy tylko dwadzieścia cztery procent pozytywnego przyjęcia. Automatycznie, po negatywnym przyjęciu mieliśmy duże problemy, żeby skończyć akcje. Procent skuteczności w ataku po negatywnym przyjęciu jak i w kontrze wynosił zaledwie dwadzieścia trzy. Z taką skutecznością nie da wygrać się spotkania. Gratulacje dla zawodniczek Stężycy, były od nas o dwie klasy lepsze – powiedział trener Truso.

Przed elbląskimi siatkarkami bardzo ważny turniej. Od soboty (6 marca) będą walczyć w ćwierćfinale mistrzostw Polski w kategorii juniorek. Żeby udać się do Łodzi zespół musi zebrać aż 7000 zł i prosi o wsparcie finansowe, o czym pisaliśmy w tym artykule.

Wieżyca 2011 Stężyca – Energa MKS Truso Elbląg 3:0 (25:11; 25:9; 25:10)

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułAuto z 4-osobową rodziną wpadło do wody. Jest śledztwo ws. tragedii w Dziwnowie
Następny artykułRzecznik policji komentuje interwencję na stacji benzynowej. „Bada to wydział kontroli”