A A+ A++

Uszatka zwyczajna to po puszczyku druga pod względem liczebności sowa występująca w Polsce. Wyprowadza najczęściej jeden lęg w roku, w kwietniu. O tej porze roku młode uszatki uczą się latać.

Małe uszatki siedziały pod drzewem

Jeden z mieszkańców Kaniowa znalazł kilka dni temu rano dwie małe uszatki. W nocy było załamanie pogody, silny wiatr prawdopodobnie zdmuchnął sowy z drzewa. Mężczyzna skontaktował się z miłośnikami przyrody, którzy prowadzą na Facebooku stronę „Za miastem czyli przyroda Czechowic-Dziedzic i okolic”.

Wiatr zdmuchnął sowy uszatki z drzewa Przyrodaczechowic.pl

Jedna z tych osób, Mariusz, pojechała na miejsce. Na pierwszy rzut oka wydawało się, że sowom nic się nie stało, że nie mają połamanych skrzydeł ani żadnych innych poważnych obrażeń wymagających interwencji człowieka. Mężczyzna skonsultował się Sławkiem Łyczko, który wraz z żoną Agnieszką prowadzi w Bielsku-Białej Ośrodek Rehabilitacji Dzikich Zwierząt „Mysikrólik”.

– Gdy zacznie się ściemniać, sowy powinny wrócić na drzewo – zdecydowali wspólnie.

Przyjechali strażacy z drabiną

Z pomocą ptakom pośpieszyli strażacy z OSP Kaniów, którzy przyjechali na miejsce wozem z drabiną i umieścili sowy na drzewie. To nie był jeszcze koniec obaw o los maluchów – nie było pewne, czy przylecą ich rodzice, a takim podlotom bez ich pomocy trudno byłoby przetrwać. Na szczęście dorosły ptak pojawił się na drzewie.
– Podloty uszatek siedzą na gałęziach, matka jest przy nich, a więc wygląda na to, że już nie będą potrzebowały naszej pomocy – i oby tak było. Trzymam za nie kciuki i postaram się co jakiś czas pokazać Wam, jak dorastają – relacjonuje na Facebooku Mariusz.


Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułR. Piątkowska: Lubię mieć czytelników na wyciagnięcie ręki
Następny artykułZajechał drogę i strzelił z wiatrówki. Sąd drugiej instancji zaostrzył mu karę