A A+ A++

Władimir Putin ogłosił 21 września mobilizację w Rosji. Według oficjalnych zapowiedzi do wojska miało zostać powołanych 300 tys. żołnierzy, ale jeden z przepisów wskazywał, że może być ich ponad milion. Decyzja rosyjskiego przywódcy natychmiastowo wywołała protesty w całym kraju. Część osób w obawie przed mobilizacją zdecydowała się na ucieczkę z kraju.

Najpopularniejszym kierunkiem okazał się Kazachstan z uwagi na język i fakt, że do przekroczenia granicy nie potrzeba wizy lub paszportu, a wystarczy jedynie dokument tożsamości. Na taki krok zdecydowało się według kazachskiego rządu niemal 100 tys. osób.

Rosjanie uciekają z kraju po decyzji Władimira Putina. Kolejki na granicy z Gruzją

Innym popularnym kierunkiem jest również Gruzja. Według danych tamtejszego MSW na przyjazd do Gruzji zdecydowało się 53 tys. Rosjan. Szef resortu Wachtang Gomelaur cytowany przez AFP mówił, że przed decyzją Putina dziennie granicę rosyjsko-gruzińską przekraczało 5-6 tys. Rosjan. W ostatnich dniach liczba ta uległa podwojeniu. Gruzja również nie wymaga od Rosjan wiz. Tylko w ciągu pierwszych miesięcy wojny do Gruzji uciekło prawe 50 tys. osób.

Skalę problemu, jeśli chodzi o ucieczkę Rosjan przed mobilizacją, pokazują zdjęcia amerykańskiej firmy Maxar Technologies z 25 września. Widać na nich korek pojazdów w okolicy przejścia granicznego w miejscowości Wierchnij Łars. We wtorek lokalne rosyjskie MSW podało, że na przekroczenie granicy z Gruzją czeka około 5,5 tys. samochodów.

twitter

Rosjanie unikają mobilizacji. Wśród kierunków Finlandia i Mongolia

Nieco mniej chętnie Rosjanie wybierają ucieczkę do Finlandii. Według danych tamtejszej Straży Granicznej na taki krok zdecydowało się 43 tys. osób. Znacznie mniej wybrało Mongolię – 4,8 tys. Rosjan. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow zapewniał w poniedziałek, że nie ma w planach zamykania granic dla mężczyzn w wieku poborowym.

Źródła niezależnego rosyjskiego portalu Meduza donoszą jednak, że taki ruch może zostać wprowadzony po pseudoreferendach w czterech okupowanych obwodach Ukrainy, które zakończyły się we wtorek. Wówczas, aby opuścić Rosję, mężczyźni potrzebowaliby pozwolenia z komisji wojskowej.

Czytaj też:
Niespodziewana deklaracja Białego Domu. Leszek Miller zabrał głos

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPrezydent Katowic zapytany o Sylwestra w Katowicach rozwiał wątpliwości
Następny artykułNowoczesny salon okien i drzwi już otwarty. Firma Kapica działa już od 1928 roku!