Ostatnie tygodnie na Allianz Arenie przypominały sceny z groteskowego przedstawienia teatralnego. Pod koniec lutego oficjalnie ogłoszono, że z końcem sezonu z klubu odejdzie Thomas Tuchel. W dalszym czasie Bayern starał się porozumieć z jego następcą. Przez kilka tygodni z pracą w Monachium łączono wielu szkoleniowców. Byli to m.in. Xabi Alonso, Ralf Rangnick, Roberto De Zerbi, czy Hansi Flick. Próbowano nawet przekonać Tuchela, aby kontynuował pracę, po tym jak jego zespół bardzo dobrze zaprezentował się w Lidze Mistrzów, lecz ostatecznie obie strony nie doszły po porozumienia.
Media wszystko ujawniają. Tyle Bayern zapłaci za Kompany’ego
Ostatecznie postawiono na nieoczywisty wybór i już niebawem nowym trenerem Bayernu Monachium zostanie Vincent Kompany, który w sezonie 23/24 był trenerem Burnley w Premier League. Belg nie zdołał utrzymać beniaminka w angielskiej elicie, zdobywając 24 punkty w 38 meczach. Wcześniej to także on doprowadził do awansu drużyny.
Kontrakt Belga z Burnley obowiązuje do czerwca 2028 r., więc Bawarczycy będą musieli zapłacić jego dotychczasowemu pracodawcy – tak jak funkcjonuje to z piłkarzami. Według “Bilda” będzie to 10,5 miliona euro plus bonusy.
To kolejny raz, gdy Bayern płaci za wykupienie trenera z innego klubu. W 2021 r. podobnie uczynił z Julianem Nagelsmannem, który był wówczas szkoleniowcem RB Lipsk. Niemieckie media podawały, że ta operacja kosztowała Monachijczyków około 25 milionów euro.
Bayern Monachium ma za sobą kompletnie nieudany sezon. Poza grą w półfinale Ligi Mistrzów przeciwko Realowi Madryt klub przeszedł pasmo niepowodzeń. Rywalizacje w Bundeslidze zakończył na trzecim miejscu. W krajowym pucharze lepsze okazało się III-ligowe Saarbrucken, a superpuchar Niemiec wywalczył za to RB Lipsk, wygrywając 3:0 w bezpośrednim meczu z Bayernem.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS