1 godz. 40 minut temu
– Głównym naborem na ćwiczenia rezerwy są zasoby żołnierzy znajdujących się w pasywnej rezerwie. Tutaj głównie skupiamy się na osobach, które odbyły służbę wojskową, mają przysięgę wojskową i mają nadany przydział mobilizacyjny w konkretnej jednostce wojskowej – mówił na konferencji płk Mirosław Bryś, szef Centralnego Wojskowego Centrum Rekrutacji. Osoby bez przeszkolenia mają stanowić “minimum” przy zaproszeniach na ćwiczenia. Pułkownik wymienił też zawody, które mogą spodziewać się powołania.
Bryś zapowiedział, że ćwiczenia rezerwy nie będą trwały dłużej niż dwa tygodnie. – W czasie tych dwóch tygodni żołnierze będą zapoznawani z nowoczesną techniką, ze sprzętem, uzbrojeniem, który wchodzi na wyposażenie jednostek wojskowych. Będą też zapoznawani z nowymi uwarunkowaniami służby, które są obecnie. Mam nadzieję, że pozwoli to odświeżyć nawyki tym żołnierzom i przygotować ich do obsługi sprzętu, który trafia do jednostki wojskowej – dodawał.
Pułkownik zapowiedział, że “w sposób minimalny” na ćwiczenia żołnierzy rezerwy będą zapraszane osoby, które do tej pory “nie miały przeszkolenia wojskowego”. – Zakładam, i takie przyjęliśmy założenie na 2023 r., że to będzie minimalna liczba osób. Takie osoby, które są po kwalifikacji wojskowej, mają orzeczoną kategorię zdrowia, ale nie były na szkoleniu wojskowym, nie składały przysięgi, nie były w jednostce wojskowej, będą zapraszane do Wojskowych Centrów Rekrutacji. W centrach zostaną uzupełnione dane takiej osoby, a następnie zostanie przedstawiona propozycja odbycia ćwiczenia rezerwy we wskazanej jednostce wojskowej – dodawał.
Osoba, która “zdecyduje sie na takie ćwiczenie”, będzie na nie kierowana. Takie ćwiczenie ma trwać dwa dni. – Co do zasady, będziemy chcieli, aby taki ćwiczenie było realizowane w weekendy. Mówimy tu o sobocie i niedzieli – mówił.
– Nie ukrywam, że to ćwiczenie będzie polegało na z … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS