A A+ A++

Strażacy ochotnicy z Łęk Dolnych zostali zadysponowani do usunięcia węża z posesji. W ogródku  znaleźli nie przedstawiciela groźnego gatunku, a poczciwego zaskrońca, który dla człowieka nie jest niebezpieczny. 

To nie pierwszy raz, kiedy strażacy wyjeżdżają do takiej akcji. Wezwania przeważnie spowodowane są tym, że ludzie mylą zaskrońce z jadowitą żmiją. Podobnie było wczoraj w Łękach Dolnych. Po południu strażacy z tamtejszej jednostki OSP zostali zadysponowani do usunięcia z posesji węża. Właściciel domu natknął się na zwierzę w ogródku warzywnym i zadzwonił pod numer alarmowy.

– Wąż okazał się zaskrońcem. Strażacy złapali go za pomocą specjalnego chwytaka, włożyli do worka i wywieźli do lasu, z dala od zabudowań. Tam odzyskał wolność – relacjonuje bryg. Jacek Pawłowski, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Dębicy.

Rzecznik dodaje, że tylko wczoraj i przedwczoraj strażacy czterokrotnie reagowali na zgłoszenia o obecności w siedzibach ludzkich gniazd owadów błonkoskrzydłych: os i szerszeni. Usuwali je w Paszczynie, Dębicy, Kochanówce i w Brzostku.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułOrange Energia to oferta, którą warto poznać
Następny artykułBiurko idealne. Oto 10 propozycji, nie tylko dla uczniów