A A+ A++

Weterynarze ostrzegają. Poważne zagrożenie dla psów

Jak uchronić psa przed kłosami?

Źródło zdjęć: © Adobe Stock | yanakoroleva27

Adrianna Trusiuk

10.07.2024 10:21, aktual.: 10.07.2024 11:27

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Planujesz spacer po łące razem ze swoim czworonogiem? To nie najlepszy pomysł. Rosną na niej rośliny, które stanowią poważne zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia psa.

Posiadanie psa to nie tylko przyjemność, ale i szereg obowiązków. To my jesteśmy odpowiedzialni za zdrowie i życie czworonoga. Musimy zapewnić mu karmę, opiekę medyczną i odpowiednią dawkę ruchu.

Łąka to jedno z niewielu miejsc, po którym pies może poruszać się bez żadnych ograniczeń. Okazuje się, że spacer po niej wiąże się z dużym zagrożeniem dla zdrowia czworonoga. Latem kwitną na nich kłosy, które mogą wbić się w nos, ucho lub skórę pupila. Jak uchronić psa przed kłosami?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czytaj także: Weterynarze biją na alarm. Psy w niebezpieczeństwie

Pies ciągle kicha? To wina kłosów

Kłos to rodzaj kwiatostanu groniastego, który rośnie na polach, łąkach czy przy drogach, a nawet na zwykłych trawnikach. Roślina sama w sobie nie stanowi zagrożenia, jednak latem, kiedy zaczyna wysychać, pojawiają się na niej ostre nasiona. W trakcie spaceru z czworonogiem osadzają się na sierści, tworząc na niej kołtuny. Co gorsza, ostre końcówki potrafią przebić się przed naskórek. W skrajnych przypadkach dostają się do pod skórę, wywołując stan zapalny, o czym ostrzegają weterynarze.

“Kłosy traw to temat rzeka. Dziś wyjęty kłos z oka, wczoraj z łapki , które potrafią migrować w ciele i dać znać stanem zapalnym. Aktualny okres kwitnienia i rozrostu traw i zbóż sprzyja wbijaniu się tych małych ciał obcych w różne części ciała naszych zwierzaków” – czytamy w poście opublikowanym przez Lecznicę dla zwierząt “Żbik”.

To niejedyne zagrożenie ze strony kłosów. Pamiętajmy, że pies poznaje świat poprzez obwąchiwanie. Kiedy zbliży się do rośliny, nasiono może przedostać się do jego nosa, co objawia się niekontrolowanym atakiem kichania. W takim wypadku konieczna jest wizyta u specjalisty.

Uważaj na wyki i owies. Mogą wbić się w łapy

Mogłoby się wydawać, że łąka to jedno z najlepszych miejsc, w jakie można zabrać psa. Okazuje się, że to nie najlepszy pomysł, bowiem latem i wczesną jesienią rosną na nich nie tylko kłosy, ale i wyki oraz owies długi. Każda z tych roślin zakończona jest ostrą końcówką, które mogą wbić się w sierść, ucho, nos czy łapy, wywołując przy tym ogromny dyskomfort.

Zraniony pies będzie próbował samodzielnie pozbyć się kłosów, jednak w trakcie wylizywania czy wygryzania wbije je w skórę jeszcze bardziej. Jeśli po przyjściu ze spaceru zauważysz, że pupil kompulsywnie liże się bądź gryzie w jednym miejscu, kuleje, czy często kicha lub charczy, udaj się do weterynarza. Nie zwlekaj — uszkodzenie skóry bądź tkanki może prowadzić do powstania poważnego stanu zapalnego, który wymaga antybiotykoterapii.

Czytaj także: Pies ziewa? Zdziwisz się, co chce “powiedzieć”

Zapraszamy na grupę FB – #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNaumann Foundation opens Human Rights Hub in Geneva / German Federal Minister of Justice Dr. Buschmann: “The brave need support.”
Następny artykułPiS chce “polskiego Trumpa”. “Wydamy setki tysięcy złotych”