Obowiązujące na Węgrzech limity cen będą musiały zostać zniesione, ponieważ są zbyt kosztowne – powiedział w środę na antenie Inforadia Marton Nagy, minister rozwoju gospodarczego, cytowany przez agencję Reutera.
„Wcześniej czy później limity cenowe będą musiały być zniesione, ponieważ nie są to środki prorynkowe, tylko antyrynkowe. Pytanie brzmi, jak szybko i w jaki sposób przywrócić ceny rynkowe” – stwierdził minister.
Limity cen na paliwo i artykuły spożywcze mają obowiązywać do października, a oprocentowanie kredytów hipotecznych jest zamrożone do końca roku.
W poprzednim tygodniu szef kancelarii premiera Gergely Gulyas powiedział podczas konferencji prasowej, że rząd podejmie decyzję co do limitów na tydzień lub dwa przed 1 października.
W listopadzie 2021 roku rząd Viktora Orbana wprowadził limity cen na paliwo, a w marcu br. roku weszły w życie limity cen na niektóre podstawowe produkty spożywcze. Pod koniec lipca ograniczono zakres pojazdów upoważnionych do tankowania po niższych, dotowanych cenach do samochodów prywatnych, taksówek oraz maszyn rolniczych na węgierskich numerach rejestracyjnych.
Ponadto od 1 sierpnia rząd zniósł dopłatę do rachunków za energię elektryczną i gaz dla tych gospodarstw domowych, które zużywają ponad 2523 kWh energii oraz ponad 1729 metrów sześc. gazu rocznie.
W lipcu inflacja bazowa na Węgrzech (bez cen energii i żywności) wyniosła 16,7 proc. i była najwyższa od 25 lat, podczas gdy inflacja konsumencka osiągnęła poziom 13,7 proc. (PAP)
mrf/ akl/
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS