Premier Węgier Viktor Orban podpisał w poniedziałek dekret zapowiadający utworzenie niezależnego urzędu antykorupcyjnego w celu odblokowania 5,8 mld euro z unijnego Funduszu Odbudowy.
Dekret został opublikowany w poniedziałek wieczorem w węgierskim dzienniku urzędowym „Magyar Kozlony”.
Nowy urząd ma „interweniować w przypadkach, gdy uzna, że odpowiednie organy nie podjęły niezbędnych kroków w celu zapobieżenia nadużyciom finansowym, konfliktom interesów, korupcji, a także innym nielegalnym działaniom lub nieprawidłowościom, które mogłyby zaszkodzić należytemu zarządzaniu finansowemu budżetem Unii Europejskiej lub ochronie interesów finansowych UE, w szczególności w odniesieniu do unijnej pomocy finansowej w ramach procedur zamówień publicznych”.
Nowy urząd antykorupcyjny ma zostać utworzony do 21 listopada.
Ponadto w dekrecie mowa jest o stworzeniu do 1 grudnia antykorupcyjnej grupy roboczej „z równym udziałem podmiotów rządowych i pozarządowych pod względem liczby i prawa głosu”.
Czy obligacje detaliczne są bezpieczne? Czy chronią przed inflacją? Odpowiadamy na 50 najczęstszych i najważniejszych pytań o propozycję Skarbu Państwa dla oszczędzających.
Pobierz e-book bezpłatnie lub kup za 20 zł.
Masz pytanie? Napisz na [email protected]
Posunięcie węgierskiego rządu ma na celu odblokowanie funduszy unijnych przeznaczonych na pomoc dla krajów dotkniętych pandemią Covid-19. Budapeszt potrzebuje unijnych środków w obliczu słabego forinta i rosnącej inflacji.
W kwietniu KE zastosowała wobec Węgier tzw. mechanizm warunkowości. Zakłada on, że Bruksela może zamrozić środki unijne dla kraju członkowskiego, jeśli stwierdzi, że istnieje ryzyko ich niewłaściwego wykorzystania, np. defraudacji.
Wcześniej szef kancelarii premiera Orbana Gergely Gulyas zapowiedział, że rząd złożył obietnicę Komisji Europejskiej wprowadzenia do końca października poprawek do kilku ustaw krytykowanych przez KE w zamian za odblokowanie środków. Podkreślił jednocześnie, że ustanowiony zostanie „bardziej surowy i przejrzysty” system wydatkowania funduszy UE oraz nadzoru nad zamówieniami, które muszą być ogłoszone w unijnym systemie przetargów.
Z Budapesztu Marcin Furdyna
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS