Rząd podjął decyzję w sprawie przyjęcia „antywojennego planu działania”, który zakłada podatek na obronność nałożony na międzynarodowe firmy oraz ujawnienie źródeł finansowania przez media – poinformował w poniedziałek na konferencji prasowej szef kancelarii premiera Węgier Gergely Gulyas.
Składka na obronność powinna być płacona przez każdą międzynarodową firmę, która osiągnęła dodatkowe zyski w czasie wojny – przekazał Gulyas. Planowany podatek ma objąć sektor bankowy, międzynarodowe korporacje i firmy energetyczne, a pieniądze trafić do specjalnego funduszu obronnego.
Szef kancelarii premiera dodał, że dodatkowy podatek od zysków sektora energetycznego i przedsiębiorstw międzynarodowych oraz podatek od sprzedaży detalicznej nie zostaną w tym roku obniżone.
Według słów Gulyasa rząd zamierza przeciwdziałać „propagandzie wojennej”, co wymaga przejrzystości ze strony partii politycznych i mediów. Partie na Węgrzech nie mogą przyjmować funduszy z zagranicy, więc przepis ten dotyczy tylko mediów – zaznaczył szef kancelarii premiera.
Resort sprawiedliwości jest odpowiedzialny za przygotowanie projektu rozporządzenia w tej sprawie, w tym określenie definicji „propagandy wojennej”.
Założyłeś własną firmę? Kolejnym krokiem w jest wybór sposobu rozliczania się ze skarbówką z tytułu osiąganych dochodów. Odpowiednia formy opodatkowania, dopasowana do potrzeb przedsiębiorcy, niesie ze sobą korzyści finansowe. Warto o nich wiedzieć!
Pobierz e-booka zostawiając zgody, albo zapłać 20 zł
Masz pytanie? Napisz na [email protected]
Pod koniec ubiegłego roku węgierski parlament powołał do życia Urząd Ochrony Suwerenności, którego zadaniem jest kontrolowanie otrzymywania przez środowiska polityczne niedozwolonej pomocy finansowej z zagranicy. Krytycy rządu Orbana utrzymują, że urząd ma służyć do uciszenia opozycji i tłumienia wolnej debaty w kraju, w którym Fidesz pozostaje u władzy nieprzerwanie od 2010 roku.
Budapeszt twierdzi, że jako jedyny w UE zajmuje stanowisko propokojowe, postulując natychmiastowe zawieszenie broni na Ukrainie i negocjacje pokojowe.
Premier Węgier Viktor Orban kontynuował w poniedziałek swoją „misję pokojową”, którą rozpoczął po przejęciu przez Węgry 1 lipca półrocznej prezydencji w Radzie UE. Po Kijowie i Moskwie odwiedził Pekin; następnie pojawi się na szczycie NATO w Waszyngtonie.
Przedstawiciele unijni krytykują Orbana za wizytę w Moskwie, podkreślając, że nie ma on żadnego mandatu od UE do prowadzenia rozmów na temat Ukrainy.
Nie mamy konkretnego planu pokojowego, ale chcemy utrzymywać kontakt ze wszystkimi politykami, którzy mogą przyczynić się do pokoju – powiedział w poniedziałek Gulyas.
Z Budapesztu Marcin Furdyna (PAP)
mrf/ mms/
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS