Zasadniczo razem z Piotrem Markiewiczem, z którym prowadzimy w Onecie podcast “O serialach”, dzielimy nasze ukochane seriale i filmy na dwa rodzaje. Jeden rodzaj to te, które można oglądać, jednocześnie pisząc na komputerze. W trakcie takich seriali można wyjść do kuchni zrobić sobie herbatę i jak długo do kuchni dociera dźwięk z telewizora czy komputera, tak długo nie tracimy wątku.
Drugi rodzaj to seriale, na których trzeba się skoncentrować. Kiedy je oglądamy, świat wokół znika (chyba że jest to apelująca o nową herbatę partnerka). Wówczas jednak, gdy nagle kurier dzwoni do drzwi, serial trzeba przerwać. Nic z niego nie możemy stracić – wchłaniamy go w całości, z obrazem, dźwiękiem, niuansami. Ważne jest przy oglądaniu takiego serialu, czy wygłaszając swoją kwestię, bohater patrzył w lewo, czy w prawo. Tak, to taki rodzaj serialu.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS