Wegańskie święta są modne

Świąteczne potrawy kojarzą się z dzieciństwem, czasem spędzonym z rodziną i przyjemnym doświadczeniem kulinarnym. Wraz ze wzrostem zainteresowania kuchnią roślinną i ograniczaniem spożywania mięsa pojawiają się potrawy wegańskie, również na świątecznych stołach. O trendzie na wegańską kuchnię porozmawialiśmy z przedstawicielami trójmiejskich restauracji.

Wegańskie dania dla każdego

Wegetarianie, weganie, fleksitarianie (ograniczający spożycie mięsa) stanowią coraz większą grupę osób, którym zarówno los zwierząt, jak i zmiany środowiskowe nie są obojętne. Bez względu na to, z jakich powodów ludzie decydują się na wyeliminowanie czy ograniczenie mięsa w diecie, widoczny jest wzrost zainteresowania tym tematem. Trend na spożywanie produktów roślinnych stał się faktem. O ile na co dzień umiemy przygotowywać smaczne i pożywne posiłki, to w trakcie specjalnych okazji jest nam trudniej dostosować dietę. Tak też dzieje się w trakcie świąt Bożego Narodzenia.

– W ostatnich latach zaobserwowaliśmy bardzo znaczący wzrost gości spożywających wyłącznie menu wegetariańskie. Od zawsze modyfikujemy nasze propozycje menu w oparciu o preferencje, nietolerancje lub uczulenia naszych gości. Każde menu tworzone pod specjalne wydarzenia, takie jak walentynki, sylwester czy święta, zawsze ma alternatywną wersję wegetariańską. Jakiś czas temu wprowadziliśmy do naszej karty specjalne menu degustacyjne wegetariańskie. Składa się z pięciu specjalnie skomponowanych dań bazujących na obecnie funkcjonującej karcie menu, która zmienia się co dwa miesiące. Do menu podany jest własnej produkcji chleb (codziennie inny) z palonym masłem. Pięciodaniowe menu wegetariańskie można zamówić w Eliksirze za 99 zł. Jest to prawdopodobnie najniższa cena w Polsce za tego typu menu. Utrzymaliśmy cenę na tak niskim poziomie, aby promować menu wegetariańskie i zachęcać gości do jego zamówienia – opowiada Mateusz Trzeciak, współwłaściciel restauracji Eliksir.

W tym roku odbył się cykl roślinnych kolacji charytatywnych zatytułowanych Chefs for change, w które zaangażowano najlepszych szefów kuchni z całej Polski. Wybór najlepszych restauracji i ich mentorów kulinarnych nie był przypadkowy – chodziło o to, żeby pokazać, że kuchnia oparta na roślinach nie jest produktem niszowym, ale z powodzeniem może występować jako dania premium. Jedna z największych kolacji odbyła się w restauracji Biały Królik, która systematycznie wprowadza do swojej karty coraz więcej wegańskich propozycji. Liczba zainteresowanych nimi gości spowodowała, że zdecydowano się również na ułożenie wegańskiego menu na święta.

– Początkowo menu roślinne funkcjonowało w Białym Króliku jako dodatkowa karta podawana na życzenie. Potem propozycje wegańskie weszły na stałe do menu a’la carte jako alternatywy do wyboru. Ostatecznie jako jedna z pierwszych restauracji w Polsce zaczęliśmy serwować pełne menu degustacyjne wegańskie. W te święta idziemy jeszcze dalej – nasi goście wigilijni oraz sylwestrowi mogą zdecydować się na menu degustacyjne w wersji wegańskiej, a tym samym świętować tak, jak lubią – bez poczucia winy, wymuszonych kompromisów czy ustępstw – opowiada Marta Dworak, PR&marketing manager restauracji Biały Królik i hotelu Quadrille. I dodaje:

– Podczas wigilii zaserwujemy na przykład: carpaccio z pieczonego selera z marynowanym jabłkiem w koperku, prażone nasiona lnu i słonecznika, kiszony barszcz czerwony z majerankiem, pieróg z ziemniakami i wegańskimi skwarkami czy smażonego boczniaka z przypaloną pietruszką i piklowanymi kurkami z cebulką. Z kolei na sylwestra podamy m.in.: ravioli z borowikami, marynowane grzyby tucholskie czy zupę z pieczonego topinamburu. Całość nie tylko brzmi dobrze, ale jeszcze lepiej smakuje. Wegańskie propozycje Białego Królika zyskują coraz większą popularność i uznanie wśród miłośników kuchni roślinnej, których z miesiąca na miesiąc przybywa. Cieszy nas, że możemy się włączyć w ten ekologiczno-ideologiczny ruch i w pewnym stopniu wesprzeć środowisko i pozytywną zmianę.

Święta z myślą o środowisku

Szefowie kuchni wielu restauracji próbują sprostać oczekiwaniom gości, którzy nie tylko od święta wybierają wegańskie dania. Warto przy okazji wspomnieć, że spędzanie świąt poza domem od kilku lat cieszy się dużą popularnością. Temat opisywaliśmy szerzej w tym artykule. Często inspirują nas przepisy szefów kuchni i sami staramy się przygotować potrawy świąteczne, także w wersji wegańskiej.

– Potrawy wigilijne mają oczywiście swoją symbolikę, ale niektórzy chcą, aby były też wegetariańskie. W naszej ofercie również ci bardzo wymagający goście znajdą coś dla siebie. Na początek szefowie kuchni hotelu Haffner – Michał Zawierzeniec oraz Grzegorz Labuda – proponują tradycyjną zupę grzybową przygotowaną na warzywnym bulionie. Do niej oczywiście domowej roboty makaron lub ręcznie klejone uszka z kapustą i grzybami. Na drugie? W wersji gotowanej lub smażonej oczywiście pierogi z farszem. Dla tych, którzy oczekują bardziej nowoczesnych rozwiązań, proponujemy carpaccio z buraka lub sałatkę kuskus z pieczoną papryką. Na koniec deser: sernik cynamonowo-miodowy bezglutenowy w wykonaniu samego mistrza polski cukierników Michała Wiśniewskiego. To zdecydowanie smak tradycji – mówi Paulina Marwińska, specjalista ds. marketingu hotelu Haffner.
Z najnowszego raportu przeprowadzonego przez stowarzyszenie Roślinniejemy wynika, że 39,9 proc. Polaków w wieku 18-24 kupuje roślinne alternatywy mięsa – parówki, burgery czy nuggetsy wytworzone bez wykorzystania produktów odzwierzęcych, a 11,9 proc. młodych konsumentów regularnie spożywa takie produkty. Grupa ta się stale poszerza, więc w przyszłości wegańskie święta mogą stać się czymś naturalnym.

– Jednym z najprostszych ukłonów w stronę zwierząt może być właśnie wprowadzenie większej liczby roślinnych dań na nasz świąteczny stół. Co najważniejsze – nie musi się to odbywać żadnym specjalnym kosztem dla domowników: ani smakowym, ani finansowym. Moi ultrakonserwatywni pod względem świąt tata i dziadek potwierdzają pod przysięgą, że śledź z boczniaka, bigos ze smażonym w sosie sojowym wędzonym tofu czy pasztet z soczewicy swoim smakiem dorównują, a czasami przerastają znane i bezpieczne “klasyki”. Spokojnie, bardziej roślinne święta nie oznaczają zajadania się miksem sałat, opisałabym to raczej jako bogactwo tradycyjnych smaków w nowej odsłonie, dużo frajdy podczas ich wspólnego przyrządzania i testowania, a dodatkowo poczucie, że zrobiło się coś dobrego dla zwierząt – przekonuje Weronika Pochylska, reprezentująca kampanię Roślinniejemy i Otwarte Klatki/Anima International.

O wpływie masowej produkcji mięsa na środowisko mówi się ostatnio wiele. Nic więc dziwnego, że zwolenników ograniczenia lub wyeliminowania mięsa z diety jest coraz więcej, dlatego restauracje starają się komponować menu odpowiedzialnie oraz wychodzić naprzeciw oczekiwaniom gości. W świątecznym czasie warto poznać nowe smaki lub przygotować coś samodzielnie i przekonać się, że kuchnia roślinna ma wiele możliwości.

– Zmniejszenie ilości spożycia produktów odzwierzęcych to nie tylko tymczasowy trend, ale wyraz rosnącej świadomości ludzi o wpływie, jaki masowa hodowla zwierząt ma na środowisko. W restauracji Mercato oczywiście również zdajemy sobie z tego sprawę – korzystamy z lokalnych i sprawdzonych produktów, aby świadomie ograniczać ślad węglowy. W aktualnej karcie mamy więcej niż dotychczas dań warzywnych, z których część jest wegańska, jak tradycyjna zupa gdańska bez ryby, a część jest bardzo prosta do “zweganizowania” na prośbę naszych gości, np. poprzez zastąpienie tradycyjnego nabiału śmietanką kokosową, co w Mercato często praktykujemy zwłaszcza w deserach. Jeśli chodzi o tegoroczne święta Bożego Narodzenia, oczywiście również mamy wegańskie propozycje dla naszych gości, jak chociażby tradycyjne uszka z grzybami – mówi Urszula Wiśniewska, PR&marketing specialist.

Zgłoś naruszenie/Błąd