A A+ A++

Jest zimno i pada. Kiedy dzieci zaczynają narzekać, że wolałyby mieszkać w cieplejszych krajach, możemy je zaskoczyć wycieczką do miejsca, w którym błyskawicznie przeniesiemy się do gorącego, afrykańskiego klimatu. Wrocławskie zoo może pochwalić się wyjątkowym miejscem – Afrykarium, czyli nowoczesnym obiektem z basenami, akwariami i wybiegami dla zwierząt pochodzących z aż pięciu afrykańskich ekosystemów. Dzięki temu możemy podglądać głębiny rafy koralowej Morza Czerwonego, skrywające ławice bajecznie kolorowych ryb. Zobaczymy także mieszkańców tamtejszych plaż, na których wygrzewają się jedne z największych żółwi lądowych świata. Kolejny przystanek to Afryka Wschodnia. Zapamiętamy ją dzięki poruszającym się z gracją hipopotamom nilowym, najmniejszym antylopom świata – dikdiki oraz dwóm akwariom gromadzącym endemiczne gatunki ryb z jezior Wielkich Rowów Afrykańskich.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKATARYNKI #10 – Czy ktoś panuje nad bałaganem w PZPN-ie?
Następny artykułModlili się za górników i ich rodziny