Kelvin i Sheldon van der Linde wygrali dwa wyścigi w ramach piątej rundy rundy DTM, rozgrywanej na sprinterskiej konfiguracji „zielonego piekła.” Starszy z braci zwyciężył w sobotę, a w niedzielę młodszy. Sheldon czekał na triumf ponad rok.
O porażce zdobywcy pole position, Maro Engela przesądziła kolizja z Rene Rastem, który uderzył go po wewnętrznej pierwszego zakrętu. Kierowca Winward Racing zajął ostatecznie drugie miejsce, lecz od zwycięstwa nie dzieliło go wiele.
Na najniższym stopniu podium stanął Marco Wittman. Niemiec utrzymał swoją pozycję startową, dzięki czemu wywalczył drugi finisz w czołowej trójce w tym sezonie. Tuż za nim znalazł się Kelvin van der Linde, który powiększył przewagę w klasyfikacji kierowców.
Mirko Bortolotti zajął dopiero dziewiąte miejsce, przegrywając z Ayhancanem Guvenem, Thierrym Vermeulenem, Thomasem Preiningiem i Ricardo Fellerem. Pierwszą dziesiątkę zamknął Franck Perera. W punktach znaleźli się jeszcze Luca Stolz, uwikłany w kolizję na pierwszym okrążeniu, Lucas Auer, ukarany Jack Aitken, Maximilian Paul i Ben Dorr.
Wyścigu nie ukończyli Arjun Maini i Nicki Thiim, u których doszło do usterki mechanicznej samochodu. Po obu awariach wyjechał samochód bezpieczeństwa. Dzisiejszy solenizant, Clemens Schmid wycofał się na okrążeniu formującym.
wyniki:
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS