A A+ A++

Jak już się rozpocznie wędrówka ptaków to trwa na dobre i nie ma znaczenia, czy słońce świeci czy nie. Ptasi wędrowcy lecą wtedy kiedy tylko mogą, kiedy czują się w miarę bezpieczne. Istnieje mnóstwo gatunków wolących podróżować nocą. Dlaczego to robią, gdy słońce pójdzie spać?

Kwiczoł, fot. Kacper Kowalczyk
  1. Receptory
  2. Kwiczoł (Turdus pilaris)
  3. Kos (Turdus merula)
  4. Rudzik (Erithacus rubecula)

Receptory

Czopki i pręciki – mówią Wam coś te nazwy? Absolutnie nie chodzi tutaj o leki, ani też o narzędzia. Jeden i drugi to elementy oka. U tych ptaków, które podróżują pod osłoną nocy, przeważają komórki umożliwiające widzenie w słabych a nawet beznadziejnych warunkach oświetleniowych, czyli pręciki. Nocni podróżnicy po prostu posiadają ich więcej, a w związku z tym mają lepszą zdolność rozpoznawania trasy „po ciemku”. Ta pora również wydaje się być bardziej bezpieczna. Drapieżnicy dzienni śpią, natomiast ci polujący w nocy nie wznoszą się na wysokości wówczas uczęszczane lub wolą unikać gęstych zarośli, w których mogą się tylko uszkodzić. Zapewne ciekawi Was kto z całej ptasiej plejady woli lecieć wieczorową porą?

Oto oni:

Kwiczoł, fot. Kacper Kowalczyk

Kwiczoł (Turdus pilaris)

Zachowanie:
Kwiczoł to ptak, który jest aktywny również w dzień. Całe stada tego gatunku przemieszane ze szpakami można obserwować jesienią przemieszczające się z łąki na łąkę i szukające czegoś do zjedzenia. Ptaki te z reguły żerują przemierzając łąki lub zaorane pola, gdzie mogą znaleźć do zjedzenia ulubione pędraki czy skąposzczety wśród których między innymi są dżdżownice.

Oczywiście elementy pochodzenia zwierzęcego w diecie kwiczoła stanowią bardzo ważny składnik, ale dieta roślinna to również ważna część ich jadłospisu. Nie omieszkają pominąć owocujących jarzębin, winogron lub borówek amerykańskich. Te specjały towarzyszą im przez cały okres jesienno-zimowych podwojów. Kwiczoły są ptakami częściowo wędrownymi, co oznacza tylko tyle, że na zimę osobniki zamieszkujące terytorium Polski przelatują w rejony cieplejsze niż nasz kraj, natomiast tutaj przylatują osobniki z bardziej wysuniętych na północ krańców zasięgu występowania. Raz na kilka lat obserwowane bywają masowe naloty kwiczołów, których stada wówczas potrafią liczyć od kilkuset do kilku tysięcy osobników. W przypadku tego gatunku, dzień to czas na zgromadzenie zapasów energii oraz krótki odpoczynek, natomiast noc jest tym momentem dnia, w którym ptaki podejmują się podróży. Lecą wówczas stadami lub pojedynczo blisko zarośli, gdzie w razie potrzeby zatrzymują się, ze względu na gorsze warunki pogodowe lub gdy ptaki dopadnie zmęczenie.

Wygląd:
Głowa kwiczoła jest cała szara lub niebieskoszara, zależy chyba od występowania oraz wieku danego osobnika. Nad okiem rozpościera się biała brew, która dodatkowo podkreślona jest czarną kreską przy samym końcu. Na białym brzuchu znajdują się brązowe plamki, które są przyozdobione żółtobrązowym, czasami złotawym nalotem. Wierzch ciała z kolei to dominacja brązu, który w stronę ogona przechodzi w szary taki jak na głowie, a wszystko zakończone czarnym ogonem. Osobniki młode w upierzeniu pierwszozimowym są bledsze od starszych i mają więcej czarnego niż żółtego na dziobie.

Kos, fot. Kacper Kowalczyk

Kos (Turdus merula)

Zachowanie:
Kos niczym się nie różni od innych drozdów. Podobnie jak kwiczoł pozyskuje pokarm przemierzając łąki, zaorane pola czy skoszone trawniki. Żywią się owadami, ich larwami, skąposzczetami, a także nie pogardzają jagodami, borówkami, winogronami, opadłymi z drzew owocami. I co ważne. W odróżnieniu od kwiczoła woli podróżować samotnie.

Przelatując z jednego ogrodu do innego ogrodu, także nocami, gdy za dnia naładuje już akumulatory, trochę odpocznie. Możliwość nocnych wojaży umożliwia temu ptakowi dodatkowo jego czarne upierzenie, które powoduje, że pod osłoną nocy dla jakichkolwiek drapieżników jest niemal całkowicie niezauważalny. Kolejnym podobieństwem do kwiczoła jest przynależność do gatunków tzw. częściowo wędrownych. Podczas gdy kosy z Polski zimują w cieplejszych rejonach Europy, zimą odwiedzają nasz kraj ptaki z rejonów, gdzie zima jeszcze bardziej dotkliwie przechodzi.

Wygląd:
W przypadku kosa opis jego upierzenia wydaje się być niczym skomplikowanym. Jest cały czarnym z żółtym dziobem i żółtą obwódką wokół dzioba. Ale to wcale nie zamyka sprawy! Otóż ten opis pasuje wyłącznie do dorosłych samców. Tylko one mienią się kruczą czernią. Samice oraz osobniki młodociane już nie mają tak jednolitego upierzenia. Zacznijmy może od płci pięknej, która jest brązowa z dziobem o żółtej barwie z czarną plamką na części szczękowej, natomiast na podgardlu znajduje się biała plama. Osobniki młodociane z kolei posiadają ciemny dziób, brązowawe upierzenie z kremowymi kropkami. Pierzące się osobniki mają cechy pośrednie i ich brązowe, młodociane upierzenie zaczyna przenikać się z upierzeniem dorosłym. Dlatego właśnie często można spotkać ptaki biegające po trawniku z całkowicie czarnym ogonem, a resztą ciała pokrytym brązowymi piórami. Dorasta do około 27 cm długości ciała i osiąga masę 90 – 110 gramów

Rudzik, fot. Kacper Kowalczyk

Rudzik (Erithacus rubecula)

Zachowanie:
Niegdyś zaliczany do drozdów, obecnie przez systematyków został zakwalifikowany do muchołówek. Rudzik jest na ogół ptakiem skrytym, nie stroni od obecności ludzi, ale też niezbyt lubi się im pokazywać. Można go spotkać głównie w zaroślach, zwłaszcza pośród iglastych krzewów, a także dobrze się czuje w zimozielonych gałęziach żywotników.

Sprawia wrażenie delikatnego, który jeśli tylko uzna to za stosowne, ustępuje innym ptakom. Woli trzymać się na uboczu, bycie na pierwszym planie zdecydowanie nie należy do jego żywiołów. Podczas przelotów jest bardziej zauważalny, jednak i tak najlepiej spotkać go w gęstych zaroślach. Wędrując wybiera takie trasy, na których przestrzenie z trawiastą roślinnością są jak najmniejsze. Podróżuje nocami zwiększając tym samym swoje bezpieczeństwo przed drapieżnikami dziennymi, a także nocnymi, które polują na swoje zdobycze w zupełnie inny sposób.

Wygląd:
Zacznijmy od opisu osobników dorosłych, u których po pierwsze rzuca się w oczy duża pomarańczowa plama od głowy aż po brzuch. Od brzucha do kupra rudzik jest jasnobrązowy lub kremowy, z kolei wierzch ciała cały brązowy. Pomarańczowa plama oddzielona od wierzchniej strony niewielkim szarym paskiem. Ptak stoi na stosunkowo długich, cienkich nogach. Te podatne są na złamania, ze względu na swoją budowę anatomiczną. Osobniki młodociane wyglądają zupełnie inaczej. Poza sylwetką przypominającą rudzika oraz charakterystycznym kiwaniem (unoszeniem ogona podobnie jak pleszka czy kopciuszek, ale w nieco inny sposób) zupełnie nie przypominają swojego gatunku. Są ciemnobrązowe ze słabo pomarańczowymi plamkami na brzuchu oraz głowie, gdzie układają się promieniście. Poza tym ogon pomarańczowawy z czarnym nalotem, a wierzch ciała ciemniejszy od brzucha.  

Ekologia.pl (Kacper Kowalczyk)

Bibliografia

  1. “The Basics of Bird Migration: How, Why, and Where”; data dostępu: 2019-08-30
  2. “Bird Migration – How It Works”; data dostępu: 2019-08-30
  3. “Using artificial intelligence to track birds’ dark-of-night migrations”; data dostępu: 2019-08-30
  4. “Nocturnal Migration”; data dostępu: 2019-08-30
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBiblioteka Piotrków Trybunalski: Balonowa Balladyna
Następny artykułPowiat Oświęcim: Odliczanie do pierwszego dzwonka w nowej siedzibie SOSW