Niedawno w stolicy Włoch po raz kolejny doszło do aktu barbarzyństwa ze strony odwiedzających bezcenne rzymskie zabytki. Zdarzenie zostało nagrane i zostało opublikowane przez włoskie media. Lokalne władze nie chcą się więcej godzić na ignorancję i planują podjąć działania, które mogłyby zapobiec takim sytuacjom.
Fontanna di Trevi to jeden z najsłynniejszych włoskich zabytków
Chodzi o Fontannę di Trevi, którą każdego dnia odwiedzają tysiące turystów. To jedno z najbardziej obleganych przez przyjezdnych rzymskich miejsc. Niestety coraz częściej osoby, które je odwiedzają, nie zdają sobie sprawy z tego, że jest to dzieło sztuki. W ostatni czwartek nagrano tu kolejne zdarzenie, które można nazwać zwykłą ignorancją.
Mężczyzna, który wdrapał się na fontannę nie był turystą, a Rzymianinem
Kilka dni temu w Rzymie pewien mężczyzna nie dość, że wszedł do wody Fontanny di Trevi, to jeszcze zaczął wspinać się na znajdujące się w niej rzeźby. Na koniec “przedstawienia” wskoczył z powrotem do wody. Zarówno Włosi, jak i turyści kibicowali mu i nikt nie protestował przeciw takim wybrykom. Włoskie media zaznaczają, że mężczyzna ten nie był obcokrajowcem, ale mieszkańcem Rzymu. Jak podaje “La Repubblica”, tego rodzaju zdarzenia mają tu miejsce każdego lata.
Radny ds. turystyki Alessandro Onorato zaapelował w wywiadzie dla ANSA o działania włoskiego rządu w celu ograniczenia tego rodzaju zachowań. Jak zaznacza, turyści nie mogą bezkarnie bezcześcić bezcennych zabytków. Więcej podobnych artykułów znajdziecie na Gazeta.pl
Mandaty i liczne apele już nie wystarczają. Turyści nie mogą bezkarnie robić tego, co chcą, potrzebny jest szacunek i naprawdę musimy chronić najcenniejsze miejsca na świecie. Oczekujemy konkretnej pomocy od Ministerstwa Kultury i Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. To nie jest turystyka, na którą zasługujemy i której potrzebujemy.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS