A A+ A++

Co roku ferie zimowe odbywały się dla uczniów z różnych województw w czterech różnych terminach w styczniu i w lutym. W tym roku szkolnym uczniowie z województwa śląskiego mieli wypoczywać od 1 do 14 lutego. 21 listopada premier ogłosił jednak, że ze względu na pandemię koronawirusa ferie w całym kraju odbędą się od 2 do 17 stycznia. To znaczy, że uczniowie, dla których 23 grudnia rozpocznie się przerwa świąteczna, do nauki (nie wiadomo jeszcze, czy stacjonarnej, czy zdalnej) wrócą dopiero 18 stycznia.

„Dla większości szkół to czas wystawiania ocen za pierwsze półrocze i przeprowadzania konferencji klasyfikacyjnych. Żeby zdążyć przed feriami, nauczyciele będą jeszcze bardziej dokręcać śrubę uczniom i tak już przemęczonym edukacją zdalną” – napisała do redakcji nauczycielka jednej ze śląskich szkół.

Przerażeni byli też rodzice. – Wcześniejsze ferie to krótszy semestr. Syn jest w ósmej klasie. Bardzo zależy mu na dobrych ocenach, bo od nich zależeć będzie, czy dostanie się do wymarzonego liceum. W jego szkole oceny na półrocze mają wpływ na te końcoworoczne – mówi pani Patrycja z Gliwic, mama Nikodema.

O tym, że z wystawieniem ocen za pierwsze półrocze trzeba zdążyć przed świętami, poinformowały już uczniów i rodziców niektóre szkoły z Krakowa. Tymczasem dyrektorzy śląskich szkół, z którymi rozmawialiśmy, uspokajają, że nie ma się czym martwić.

Półrocze nie musi się kończyć przed feriami

– W wielu szkołach nowy semestr zaczyna się tradycyjne po feriach, niezależnie od ich terminu. Ale to wcale nie wynika z przepisów oświatowych, tylko z wewnętrznych regulacji szkoły. Dla podstawówek takie rozwiązanie jest może wygodne, ale my odeszliśmy od niego wiele lat temu. W sytuacji, gdy ferie wypadały w drugiej połowie lutego, semestr wiosenny był dużo krótszy, zwłaszcza dla maturzystów, którzy kończą rok szkolny w kwietniu. Dlatego u nas pierwszy semestr zawsze kończy się 15 stycznia. W tym roku akurat nowy semestr zacznie się bezpośrednio po feriach, ale to przypadek – mówi Katarzyna Piotrowska, dyrektorka III Uniwersyteckiego Liceum Ogólnokształcącego im. Adama Mickiewicza w Katowicach.

Dodaje, że oceny na półrocze i tak są tylko formalnością. – Wprowadziliśmy system punktowy. Uczniowie zbierają punkty przez cały rok szkolny i to na nich opiera się ocena na końcoworoczna – mówi Piotrowska.

Także Przemysława Fabjańskiego, dyrektora Uniwersyteckiego I LO im. Słowackiego w Chorzowie, zmiana terminu ferii nie zbiła z tropu. – Nauczeni doświadczeniem lubimy być przygotowani na różne przypadki. Dlatego zawsze latem opracowuję sobie 2-3 wersje kalendarza roku szkolnego. Teraz wystarczyło przesunąć termin klasyfikacji na 22 stycznia, aby po ewentualnym powrocie do szkół 18 stycznia uczniowie jeszcze przez tydzień mieli szansę na konsultacje na żywo z nauczycielami i poprawianie ocen. Jeżeli do szkoły nie uda się wrócić, umożliwimy uczniom konsultacje i poprawy zdalnie. Później będzie konferencja, a drugi semestr zaczynamy 1 lutego – mówi Fabjański.

Dyrektor napisał już list do rodziców, w którym wyjaśnił, że skracanie pierwszego semestru byłoby nieuczciwe wobec uczniów. Dodaje, że decyzję ze zmianą terminu ferii uważa za bardzo dobrą.

Dłuższe półrocze w LO w Sosnowcu

Ewelina Stasik, dyrektorka IX LO im. Wisławy Szymborskiej w Sosnowcu, również postanowiła wydłużyć uczniom pierwsze półrocze.

– Na szczęście klasyfikację klas maturalnych zaplanowaną mieliśmy od razu na 15 grudnia, więc nie musimy nic zmieniać. Natomiast w przypadku młodszych klas drugie półrocze miało się zacząć 17 stycznia, czyli zaraz po „nowych” feriach. Nie byłoby problemu, gdyby nie to, że 15 stycznia miała się odbyć konferencja klasyfikacyjna. Dlatego wydłużymy uczniom pierwsze półrocze do 22 stycznia, żeby po feriach mieli przynajmniej tydzień na poprawienie ocen, a konferencję klasyfikacyjną zrobimy 26 stycznia. Tego typu zmiany zawsze należy wprowadzać z korzyścią dla ucznia – wyjaśnia dyrektorka sosnowieckiego IX LO.

Także Beata Bończak, dyrektorka I LO im. Waleriana Łukasińskiego w Dąbrowie Górniczej, uważa, że zmiana terminu ferii da uczniom więcej czasu na poprawianie ocen. Wcześniej w jej szkole koniec pierwszego półrocza planowany był na 15 stycznia, ale ze względu na nowy termin ferii został przeniesiony na 7 lutego. Natomiast o planowanych ocenach niedostatecznych uczniowie poinformowani zostaną do 8 grudnia, a o pozostałych prognozowanych ocenach – do 22 grudnia. Ostateczne oceny w Łukasińskim wystawione zostaną do 29 stycznia. – Pomiędzy zapoznaniem uczniów z proponowanymi ocenami a wystawieniem tych ostatecznych powinny być dwa tygodnie odstępu. Uczniowie będą mieć je po feriach, żeby nie musieli uczyć się w czasie przeznaczonym na odpoczynek – mówi Bończak.

Martwi ją jedynie, że uczniowie będą mieć tak dużo wolnego na raz. – Przy obostrzeniach, które mówią, że nie powinno się wyjeżdżać na ferie, brak kontaktu z rówieśnikami i nauczycielami, nawet ten przez Teamsy, może odbić się na młodzieży negatywnie. Uczniowie mogą też wypaść ze szkolnego rytmu, jak w trakcie wakacji – mówi Bończak.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNie żyje bokser Henryk Kukier. Były mistrz Europy
Następny artykułMają ruszyć w lutym! Jak będą przebiegać szczepienia na Covid-19?