W minionym tygodniu miałam okazję obejrzeć dwie wystawy związane z Lublinem, ale nie w Lublinie. To “Światło i mrok. Teatr Leszka Mądzika” w Katowicach i “Open City – Magiczny Kraków” w Krakowie.
Opinie publikowane w naszym serwisie wyrażają poglądy osób piszących i nie muszą odzwierciedlać stanowiska redakcji
I jestem pewna, że ten, kto przez najbliższe półtora roku będzie w Katowicach i nie obejrzy wystawy Mądzika, popełni duży błąd.
***
Scena Plastyczna KUL, którą Mądzik stworzył pięćdziesiąt lat temu, to teatr niezwykły, określenie „autorski” jest tu absolutnie uprawnione. Muzyka, ruch aktorów, scenografia, światło – czego tu więcej: plastyki czy tradycyjnego teatru, nie ma żadnego znaczenia. Mądzik nie potrzebuje słów, żeby wzruszać, zachwycać, wydobywać z uczestników spektaklu głęboko ukryte emocje.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS