A A+ A++

Szkoły ponadpodstawowe w Kętrzynie stały się miejscem, gdzie w ostatnim czasie pojawia się coraz więcej negatywnych emocji, a niektórzy nauczyciele poczuli się władcami wszechświata, bo startują w wyborach samorządowych. Wyzwiska, przesłuchania, nagabywanie – to codzienność w kętrzyńskich szkołach. Uczniowie mają dość, a niektórzy przypominają nam sprawy sprzed lat, które miały tragiczny finał.

Powyższe zdjęcie przedstawiające ulotki wyborcze kandydatki z komitetu Razem Możemy Więcej leżące na szkolnym biurku idealnie oddają szkolną atmosferę, ale co gorsza są one jedynie wierzchołkiem góry lodowej problemów szkół ponadpodstawowych w Kętrzynie, jak i całym powiecie. W ostatnim czasie do naszej redakcji dociera coraz więcej sygnałów od uczniów i ich rodziców o bezwzględnej agitacji wyborczej, a także o przymuszaniu wręcz niektórych uczniów do podpisywania listo poparcia dla danego komitetu. Można byłoby wymieniać te sprawy bez końca, lecz co jest tego powodem?

W zeszłym roku, ale też nie tak dawno powtórzyłem na stronie info-Kętrzyn24.pl apel do naszych młodych obywateli, aby nie bali się mówić o swoich szkolnych problemach. Po ponownym udostępnieniu artykułu o tzw. „szantażu maturalnym” stosowanym przez jedną z nauczycielek w Kętrzynie naszą redakcyjną skrzyknę mailową zaczęły zasypywać wiadomości uczniów i ich rodziców. Większość z nich skupiała się na ucisku uczniów w dwóch szkołach: w „starym” i „nowym” ogólniaku. Na początku – przyznam się bez bicia – że podchodziłem do tej sprawy bardzo sceptycznie. Dopiero po przedstawieniu zdjęć, nagrań głosowych jak i wideo zarejestrowanych przez uczniów oraz ich rodziców, zacząłem się zastanawiać czy te szkoły na pewno są „normalne”?

Skupmy się w szczególności na „starym” ogólniaku, czyli dokładnie na I Liceum Ogólnokształcącym im. W. Kętrzyńskiego w Kętrzynie. W otrzymanych mailach pojawiają się cztery główne tematy, lecz w tym materiale skupimy się jedynie na trzech. Czwarta sprawa jest bardziej skomplikowana, pokrywa się z pewnymi przykrymi wydarzeniami, lecz wymaga głębszej analizy i dłuższego śledztwa.

Zacznijmy od tego, że uczniowie notorycznie narzekają na mobbing prowadzony przez szkolną kadrę nauczycielką. Niekiedy nastolatkowie zderzają się nawet z wyzwiskami ze strony nauczycieli, a do tego dochodzą problemy związane z usprawiedliwieniem nieobecności w szkole. Dodatkowo uczniowie są przeciążeni sprawdzianami do granic możliwości. Nauczyciele wychodzą poza limity i zamiast np. wpisać pracę klasową wpisują, że jest to zwyczajny sprawdzian. Powoduje to, że przez takie zabiegi uczniowie mogą mieć nawet kilkanaście ukrytych prac klasowych w tygodniu. Nie dziwie się zatem, że uczniowie „starego” ogólniaka mają dość.

Kolejną sprawą dość często komentowaną przez naszych młodocianych rozmówców jest sprawa szkolnej pedagog, która według nich organizuje przesłuchania uczniów, ma ciągłe pretensje, szuka afer, wymusza zeznania od uczniów, zwłaszcza, żeby zapisywali je „na papierze”. W praktyce jej działania przynoszą więcej szkód niż pożytku, a wszystko to robi rzekomo pod publikę.

Podobne rzeczy, choć nie aż na taką skalę dzieją się w „nowym” ogólniaku, czyli Zespole Szkół im. Marii Skłodowskiej-Curie w Kętrzynie. Niemniej jednak w obu szkołach dochodzi do agitacji wyborczej uczniów, a prym w tym wiodą przedstawiciele komitetu Kochanowskiego.

Sprawa jest o tyle poważna, że zaczęliśmy podejmować odpowiednie kroki, aby wyjaśnić wiele nurtujących nas kwestii opowiedzianych przez uczniów. Zwróciliśmy się do organów kontrolnych, a o wszystkim będziemy informować państwa na bieżąco.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł“W Radzie Miasta jest miejsce dla młodzieży” – uważa prezydent Kalisza
Następny artykułZajęcia sensoryczno-muzyczne