A A+ A++

„Projekt jest poważną przeszkodą dla zresetowania stosunków transatlantyckich. Amerykanie oczekują, że nie tylko zmienimy naszą retorykę, ale także pozwolimy aby za siebie mówiły nasze działania. Dlatego opowiadam się za moratorium na budowę Nord Stream 2” – oświadczył polityk.

Reklama

Deputowany wezwał również, aby w dyskusjach o Nord Stream 2 uwzględniać również nastroje panujące w USA oraz ich stosunek do projektu. „Silna Europa – tak, izolacja od Stanów Zjednoczonych – nie” – dodał.

Niemcy mieli nadzieję, że wraz z wyborem Joe Bidena na prezydenta USA nadejdą lepsze czasy dla rurociągu Nord Stream 2. Donald Trump nie tylko atakował projekt werbalnie, ale wraz z Kongresem doprowadził do wprowadzenia sankcji i wstrzymania prac na około rok.

I rzeczywiście, w pierwszych tygodniach wydawało się, że administracja Bidena złagodziła stanowisko, kładąc większy akcent na dyplomatyczne rozwiązanie sporu. Sytuacja uległa jednak zmianie m.in. za sprawą nacisków amerykańskich senatorów – zarówno Republikanów, jak i Demokratów. W ostatnim czasie wielokrotnie domagali się oni zdecydowanych działań oraz wprowadzenia nowych sankcji.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMorawiecki o materiale TVP: Nieuczciwy i pełny absurdalnych insynuacji
Następny artykułKolejne pieniądze dla miasta z rządu