A A+ A++

Po wyroku w sprawie frankowiczów sędziowie będą musieli rozstrzygnąć, czy i jakie terminy przedawnienia stosować w szczególności do roszczeń banków w razie uznania umowy kredytowej za nieważną – pisze środowa “Rzeczpospolita”.

Jak zauważa gazeta, po wyroku TSUE w sprawie frankowiczów przybędzie pozwów o unieważnienie umów i wyroków to stwierdzających, nie jest jednak jasne, jak strony mają się rozliczyć. Według ogólnej zasady, w razie uznania umowy za nieważną strony zwracają sobie to, co w jej ramach sobie świadczyły: konsument musi liczyć się ze zwrotem wypłaconego kredytu, a sam ma roszczenie o zwrot spłaconych rat, odsetek i marży bankowej.

“Sędziowie stoją przed szeregiem problemów prawnych, w szczególności czy i jakie terminy przedawnienia stosować w szczególności do roszczeń banków w razie uznania umowy kredytowej za nieważną” – czytamy w “Rzeczpospolitej”.

Jak zauważa “Rz”, wśród ekspertów prawnych nie ma zgody, jak rozwiązać ten problem, a decyzje sędziów nie muszą być korzystne dla kredytobiorców.

Orzeczenie TSUE

Umowa pozbawiona nieuczciwych warunków może pozostać wiążąca dla stron, jednak ze względu na to, że zgodnie z polskim prawem nie ma możliwości zastąpienia zapisów dotyczących indeksacji do franka, taką umowę można unieważnić – orzekł w czwartek TSUE. – Możemy uznać, że wyrok jest w 100 proc. korzystny dla polskich frankowiczów – ocenia reprezentujący frankowiczów radca prawny Kacper Sampławski. 

Twoja przeglądarka nie wspiera odtwarzacza wideo…

dc/ PAP

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTranslating for Mum and Dad
Następny artykułMożna już głosować na projekty w Kieleckim Budżecie Obywatelskim