Łodzianin, który ma kredyt hipoteczny we frankach, jako pierwszy w Polsce pozwał bank na podstawie opinii rzecznika generalnego TSUE. Sąd Okręgowy w Łodzi zdecydował, że do końca procesu może on nie płacić rat.
– Z decyzji sądu wynika, że mój klient do końca procesu nie musi płacić rat, a bank nie może wypowiedzieć mu umowy kredytowej, a także zgłosić jego danych do rejestru dłużników – mówi radca prawny Konrad Maciej Wilijewicz z kancelarii Wilijewicz i Partnerzy, który reprezentuje łodzianina. – Wnioskowałem o to w pozwie i sąd to uwzględnił. Moim zdaniem uprawdopodobnia to słuszność całego roszczenia klienta.
Radca prawny zwraca uwagę na to, że gdyby nie to zabezpieczenie, a klient nadal płacił raty i następnie wygrał proces z bankiem, to byłby narażony na straty. Inflacja wynosi bowiem 16 proc., natomiast ustawowe odsetki 12 proc., co oznacza, że nie byłoby pełnej rekompensaty w przypadku wygranej.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS