„Zmiany w regulaminie Sejmu i Senatu uchwala polski Parlament. Nie przewiduję aby takie zmiany nastąpiły i tutaj akurat nie ma w tym względzie żadnego pola manewru” – zapewnił na antenie Radia Puls Krzysztof Sobolewski, sekretarz generalny Prawa i Sprawiedliwości.
CZYTAJ WIĘCEJ:
– Na drodze do KPO. A. Moskwa: Rządowy projekt nowelizacji ustawy wiatrakowej jest bardzo racjonalny. Godzi wiele interesów
– Co ze zmianami do ustawy o SN? Müller: Jestem spokojny, że poprawki Senatu zostaną odrzucone. Mamy deklarację ze strony SP
„Polski rząd nie jest pupilkiem Komisji Europejskiej”
Polityk w rozmowie z red. Jackiem Prusinowskim wyjaśnił, że niektóre kamienie milowe są do przyjęcia, a niektóre są nie do przyjęcia.
Są kwestie, które są w gestii wyłącznie polskiego Parlamentu i na tym byśmy chcieli poprzestać aby polski Parlament o tym decydował. Dlatego my cały czas powtarzamy, że to jaką my w tej chwili mamy sytuacje z Komisją Europejską nie jest podyktowane merytorycznymi względami, prawnymi, jakimikolwiek innymi. Tylko i wyłącznie politycznymi. Polski rząd nie jest pupilkiem Komisji Europejskiej i my sobie z tego zdajemy sprawę. Natomiast w tej chwili patrzymy pragmatycznie na to, że środki z KPO Polsce są potrzebne i zrobimy wszystko aby te środki do Polski trafiły i sądzimy, że trafią
— powiedział.
Dopytywany czy środki trafią do Polski mimo braku realizacji niektórych kamieni milowych, odpowiedział:
Kamienie milowe dotyczą wszystkich państw. Jeszcze mamy w tej chwili 8 państw Unii Europejskiej, które nie rozpoczęły procesu otrzymywania wsparcia z krajowych planów odbudowy więc Polska jest wśród 8 państw. Z tego co wiem będzie można złożyć od razu wniosek o druga transzę i być może uda się połączyć to z trzecią transzą jeszcze w tym roku, być może do połowy roku. To dotyczy w tej chwili wyłącznie dwóch zakresów, o których już mówiliśmy, SN i wiatraki i na tym się skupiamy i to realizujemy (…) Takie zapewnienie otrzymali nasi negocjatorzy.
„Myślał indyk o niedzieli, a w sobotę…”
Sobolewski pytany był również o zapowiedzi ze strony opozycji, która zapewnia, że po wygranych wyborach będzie rozliczać polityków Zjednoczonej Prawicy. Polityk podkreślił, że jego obóz nie zakłada scenariusza, w którym przegrywa wybory.
Po drugie, jak to mówią, myślał indyk o niedzieli, a w sobotę… Jak patrzę na sytuacje w tej zjednoczonej opozycji, to moja wiara w to, że PiS może kolejny raz wygrać wybory i tworzyć rząd, rośnie z każdym dniem. Robimy swoje, idziemy do przodu. O rozliczenia się nie martwię, myślę o przygotowaniach do kampanii
— powiedział.
kk/Radio Plus
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS