A A+ A++

Już trzeci raz w pierwszą sobotę lipca zapłonęła Watra Rogoźnicka. Przyjemna ciepła aura, równie ciepłe spotkanie podhalańskich poetów i zaproszonych gości to już standard tych „posiadów”.

Jak zwykle, dzięki uprzejmości pana Jana Bobka ze stadniny koni “Dworna” spotkanie rozpoczęto obwożeniem naszych gości konnym zaprzęgiem po okolicy. Była to dla nich wielka frajda, ale też pierwsze wrażenia, łapane na gorąco. Potem oficjalne powitanie zebranych przez gospodarza, sołtysa Kazimierza Zubka.


Następnie przeszliśmy do sedna spotkania, do przedstawiania wierszy. Chociaż organizacja spotkania nie jest jeszcze skostniałą rutyną, program jest podobny. Każdy poeta nagradzany był serdecznymi owacjami, a serce sołtysa raduje każde miłe słowo o Rogoźniku. Tym razem, prócz wierszy, grupa krakowskich poetów przedstawiła spektakl słowno-muzyczny nawiązujący do podróży do najbardziej poetyckiej wsi Podhala, a senior Roman Dzioboń, piękną gwarą przypomniał nam opowiadanie Kazimierza Przerwy-Tetmajera „Jak umarł Jakub Zych”. Nasi mili goście z województwa opolskiego i śląskiego przyjechali świetnie przygotowani i zaprezentowali wyjątkowo piękne wiersze.

Potem, przy suto zastawionych stołach trwała żywa dyskusja, na tematy nie tylko poetyckie. Przeniosła się ona później do płonącej watry, gdzie podczas dalszego ciągu biesiady, rozmowom i zapewnieniom, że „znów za rok” nie było końca. Pełny księżyc nie mógł się nadziwić gwarowi rozmów, muzyce i skwierczeniu kiełbas opiekanych na ognisku. Najbardziej wytrwali wrócili do domów dopiero następnego dnia.

Cieszymy się, że swoją obecnością zaszczycili „Watrę Rogoźnicką”: radny Sejmiku Województwa Małopolskiego Stanisław Barnaś z małżonką, dyrektor Maria Kopeć (I LO im. Seweryna Goszczyńskiego w Nowym Targu) wraz z mężem, prezes Klubu Parafii Św. Andrzeja Boboli Rogoźnik / Stare Bystre w Chicago Roman Tylka z małżonką oraz prezes OSP w Rogoźniku Adam Pałka z małżonką. Radzi byliśmy też zainteresowaniu i wizycie ks. Kanonika Stanisława Króżla.

Podziękowania za – jak zwykle – smaczny poczęstunek należą się paniom z Koła Gospodyń Wiejskich w Rogożniku oraz dzielnym strażakom za rozpalenie i podtrzymywanie ognia. Sołtys zadbał również, by wszyscy poeci dostali pamiątkowe upominki.

W „III Rogoźnickiej Watrze” wzięli udział poeci:

  • Teresa Bachleda-Kominek
  • Małgorzata Anna  Bobak – Końcowa
  • Małgorzata Bucior
  • Leszek Cadet
  • Roman Dzioboń
  • Jaro Gawlik
  • Aleksandra Jolanta Guzik
  • Krzysztof Janik
  • Adrianna Jarosz
  • Krzysztof Kokot
  • Mirosław Kowalski
  • Adam Kwiatek
  • Renata Lipkowska
  • Wojtek Ornacki
  • Joanna Słodyczka
  • Regina Sobik
  • Wanda Szado – Kudasik
  • Anna Tlałka
  • Izabela Wójcik
  • Beata Zalot
  • Teresa Zarycka

Na zakończenie sołtys podziękował wszystkim za przybycie i za przepiękne wiersze o Rogoźniku. Podziękował wszystkim, którzy pomogli mu w zorganizowaniu tego spotkania poetyckiego a w szczególności paniom z Koła Gospodyń Wiejskich w Rogoźniku za przygotowanie przepysznych góralskich przysmaków, Radzie Sołeckiej wsi Rogoźnik, Stowarzyszeniu Rozwoju Wsi Rogoźnik, Janowi Bobkowi ze stadniny koni “Dworna” w Rogoźniku oraz Stanisławowi Staszlowi za nagłośnienie tej imprezy. Podziękował również staroście nowotarskiemu Krzysztofowi Faberowi za objęcie patronatem honorowym III Watry Rogoźnickiej, a gminie Nowy Targ i powiatowi nowotarskiemu za jej współfinansowanie.

To już trzecia „Watra Rogoźnicka”, powoli dojrzewa w nas przeświadczenie, że zapełnia ona
lukę w kulturze Podhala i dziwi tylko to, że pomysł zaświtał w naszych głowach tak późno.
Jesteśmy już umówieni, na spotkanie za rok.

Krzysztof Kokot
Kazimierz Zubek – sołtys Rogoźnika

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułJakimowicz zachwycony dziennikarzem, który “zgasił” Tuska. Kim jest Kłeczek?
Następny artykułKapitalny występ Bartosza Zmarzlika