A A+ A++

Po słabym początku sezonu Barkom Każany Lwów przełamał się w starciu z PGE Skrą Bełchatów, wygrywając 3:2, potem pokonał także Cerrad Eneę Czarnych Radom, a w 9. kolejce PlusLigi postraszył mistrzów Polski. Ostatecznie jednak beniaminek z Lwowa przegrał z ZAKSĄ 2:3. – Dobrze graliśmy, ale to jest ZAKSA, mistrzowie Ligi Mistrzów. Nie zabrakło nam sił na piątego seta, ale może doświadczenia – powiedział atakujący ekipy z Lwowa, Wasyl Tupczij. 

Siatkarze lwowskiej drużyny od pewnego czasu pokazują, że nie boją się nikogo i z każdym zespołem starają się grać jak równym z równym. Barkom Każany Lwów nie przestraszył się także mistrzów Polski z Kędzierzyna-Koźla. W meczu 9. kolejki PlusLigi beniaminek prowadził już 2:1, ale w tie-breaku musiał uznać wyższość ZAKSY. – Dobrze graliśmy, ale to jest ZAKSA, zwycięzca Ligi Mistrzów – mówił z respektem Wasyl Tupczij.


Pomimo tego, że to Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle jest zdecydowanie wyżej notowanym zespołem, to Barkom był w stanie urwać jej punkt. – Nie zabrakło nam sił na piątego seta, ale może odrobiny doświadczenia. Trudno mi powiedzieć, trener będzie analizował i mówił co po naszej stronie nie wyszło – podsumował piątą odsłonę atakujący lwowskiego zespołu.

Był to piąty mecz Barkomu Każany Lwów, który zakończył się tie-breakiem, ale tylko raz podopieczni Ugisa Krastinsa byli w stanie wygrać pięciosetowe starcie. – Jest to nasz piąty mecz, który skończył się tie-breakiem, ale wygraliśmy tylko jeden. Będziemy pracować dalej – zapewnił Tupiczj i dodał: – Często mamy tak, że gramy dobrze, a później przytrafia nam się jedne prosty, który mocno wybija nas z rytmu i tracimy punkty seriami – tłumaczył lider Barkomu Każany Lwów.

Beniaminek nie miał łatwego początku, długo musiał czekać na zwycięstwo, ale z każdą kolejką gra drużyny prowadzonej przez Ugisa Krastinsa wygląda lepiej. – Z każdym meczem gramy coraz lepiej. To Plusliga – duża i mocna liga, cały czas musimy grać na maksa – zapowiedział Wasyl Tupczij. W kolejnej rundzie PlusLigi Barkom Każany Lwów będzie starał się postraszyć kolejnego faworyta – zagra na wyjeździe z Jastrzębskim Węglem.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułOŚWIĘCIM. Instruktor nauki jazdy był pijany
Następny artykułNie zwlekaj z windykacją! Czas nie działa na Twoją korzyść! Sprawdź, dlaczego