Publicysta „Do Rzeczy” gościł w poranku rozgłośni katolickich “Siódma9”. Gość Karola Gaca komentował polską scenę polityczną w kontekście powrotu Donalda Tuska.
Warzecha: Tusk wygłasza różne wystąpienia do różnych audytoriów
– Na pewno jest to wydarzenie istotne. Jeżeli politycy PiS starają się je lekceważyć, a takie głosy też widzę, to robią dobrą minę do złej gry. Natomiast na razie największy problem będą mieli nie oni, tylko Szymon Hołownia – prognozuje Warzecha.
Prowadzący Karol Gac zwrócił uwagę na to, że przemówienie Donalda Tuska podczas Rady Krajowej Platformy Obywatelskiej było skoncentrowane właściwie wyłącznie na zachęcaniu do walki z PiS-em. Były premier nie przedstawił właściwie żadnej wizji programowej.
Łukasz Warzecha zestawił przemówienie Tuska z Rady Krajowej z wywiadem dla „Gazety Wyborczej”, które było znacznie łagodniejsze. Lider PO powoływał się w nim nawet na Chrześcijaństwo i zaznaczał, że jego formacja nie może się stać taka jak PiS.
– Czemu to ma służyć? Donald Tusk jest bardzo sprytnym politykiem. On wygłasza te wystąpienia do różnych audytoriów. Pierwsze było skierowane do twardego, antypisowskiego elektoratu i członków PO. Drugie jest obliczone na zwolenników Szymona Hołowni. To by wskazywało na to, że elektorat Polski 2050 będzie pierwszym celem Tuska, by przy korzystnej zmianie poparcia postawić Hołownię pod ścianą i rozmawiać z nim już nie jak z partnerem równym, tylko słabszym. Dopiero później przyjdzie czas na konfrontację z PiS – ocenił publicysta.
Czytaj też:
Warzecha: Dla dobra wszystkich obaj powinni dawno znaleźć się na emeryturzeCzytaj też:
Efekt Tuska? Koalicja Obywatelska wyprzedza partię HołowniCzytaj też:
Trzaskowski i Hołownia mogą pokonać Tuska
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS