Kompozycja ma składać się z dwóch elementów. Pierwszy to pomnik profesora Bartoszewskiego. Drugi – tablica memoratywna. Znajdzie się na niej inskrypcja: „»Warto być przyzwoitym«. WŁADYSŁAW BARTOSZEWSKI 19.02.1922 – 24.04.2015 HISTORYK, PISARZ, DYPLOMATA, WIĘZIEŃ NIEMIECKIEGO OBOZU AUSCHWITZ, DZIAŁACZ OPOZYCJI ANTYKOMUNISTYCZNEJ, MINISTER SPRAW ZAGRANICZNYCH, SPRAWIEDLIWY WŚRÓD NARODÓW ŚWIATA, KAWALER ORDERU ORŁA BIAŁEGO, NIE MILCZAŁ I NIE BYŁ OBOJĘTNYM. Białystok, 2020 r.”.
Władysław Bartoszewski, Pawiak, Warszawa 1967 Fotografia pochodzi z książki ‘Tadeusz Rolke. Moja namiętność’
Skąd pomysł na pomnik?
– To wspólna inicjatywa prezydenta i naszego klubu. Uznaliśmy, będzie to właściwa forma upamiętnienia profesora Władysława Bartoszewskiego. A jego życiorys i wartości, które mu przyświecały, zasługują na to, żeby w sposób godny go upamiętnić. Uznaliśmy, że pomnik w reprezentatywnym miejscu będzie przypominać o tym, że trzeba być otwartym na innych ludzi, odważnym w trudnych czasach i po prostu być przyzwoitym – komentuje w rozmowie z „Wyborczą” przewodniczący rady miasta Łukasz Prokorym z Koalicji Obywatelskiej.
W projekcie uchwały podkreślono, że „prof. Władysław Bartoszewski był więźniem obozu niemieckiego Auschwitz, żołnierzem AK, uczestnikiem Powstania Warszawskiego, działaczem opozycji antykomunistycznej, historykiem, dyplomatą oraz przeciwnikiem dwóch totalitaryzmów: nazistowskiego i komunistycznego. Konsekwentnie prezentowane przez niego poglądy w zakresie poszukiwania płaszczyzn dialogu i wzajemnego szacunku ludzi o różnych przekonaniach, powodowały, że jego działalność miała istotną rangę polityczną nie tylko w kraju, ale również na arenie stosunków międzynarodowych”.
Co ważne, miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dopuszcza w tym miejscu pomnik. Wiceprezydent Rafał Rudnicki mówi, że uchwała intencyjna otworzy ścieżkę do ogłoszenia konkursu na pomnik.
– Chciałoby się, by powstała tu niebanalna kompozycja w przestrzeni miejskiej – komentuje wiceprezydent Rudnicki, nadzorujący m.in. departament kultury, promocji i sportu w magistracie.
To druga próba uhonorowania w Białymstoku profesora Władysława Bartoszewskiego. W poprzedniej kadencji rady miasta (większość miała wówczas totalna opozycja spod znaku PiS) proponowano, by profesor został patronem ulicy. PiS storpedowało wówczas ten pomysł.
W tej kadencji uhonorowano już inną ważną postać z historii współczesnej – noblistka Wisława Szymborska została patronką ulicy w centrum Białegostoku.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS