A A+ A++

Pasjonujesz się poznańskim sportem? Zapisz się na nasz newsletter.

W prima aprilis mogłoby to wyglądać na żart, ale tak nie jest. Kluby pierwszej ligi nie mogą na razie rozstrzygnąć rywalizacji na boisku, zatem umówiły się na pojedynek w grze zwanej „państwa, miasta”, znaną także pod nazwą „kraje/miasta” czy „inteligencja”). Tę grę znają chyba wszyscy, bo grywa się w nią często właśnie dla zabicia nudy czy czasu.

Uczniowie, którzy mieli odwoływane lekcje z powodu strajków czy wcześniej ataków zimy, grywali w nią namiętnie. „Państwa, miasta” nadają się do pociągu, samolotu, nawet do zatrzaśniętej windy. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKolejki w pośredniaku dopiero będą
Następny artykułFirma rolnicza z Drogosz wsparła strażaków i pomoc społeczną