Warta Poznań przez wiele miesięcy miała problemy w domowych meczach, ale wygrana z Widzewem Łódź była już trzecią z rzędu w Grodzisku Wielkopolskim. Ozdobą spotkania był gol Mateusza Kupczaka.
Po pokonaniu Korony Kielce oraz Stali Mielec wydawało się, że sytuacja Warty Poznań jest już dosyć bezpieczna. Jednak regularnie punktować zaczęły również inne zespoły z dołu tabeli PKO Ekstraklasy, przez co do rywalizacji z Widzewem Łódź Zieloni podchodzili z przewagą zaledwie trzech punktów nad strefą spadkową.
A patrząc na terminarz Warty do końca sezonu, to pokonanie Widzewa wydawało się obowiązkiem. Łodzianie są już spokojni o swoją sytuację i w środku tabeli ani nie grozi im spadek, ani walka o europejskie puchary. Jednak po ostatniej porażce z Rakowem Częstochowa piłkarze trenera Daniela Myśliwca chcieli wrócić do poprzedniej passy, kiedy nie przegrali w lidze przez sześć kolejnych spotkań.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS