Chcesz dostawać mailem najważniejsze informacje z Warszawy? Zapisz się na nasz bezpłatny newsletter.
Tegoroczny, 13. orszak trzech króli z powodu pandemii odbył się w małym składzie. Zamiast zwyczajowych tysięcy osób, liczył pięć. Orszak szedł pod hasłem: “Panu Dzięki Oddajmy”. Relację można obejrzeć na stronie internetowej organizatora – Fundacji Orszak Trzech Króli.
Impreza rozpoczęła się w południe odczytaniem pierwszych wersów wiersza “Na Anioł Pański” Kazimierza Przerwy-Tetmajera. Następnie metropolita warszawski, kardynał Kazimierz Nycz odmówił na pl. Zamkowym modlitwę Anioł Pański.
– Idziemy mimo wszystko radośnie – mówił kapłan. – Nie tylko po to, by zachować tę tradycję i nie przerwać jej z powodu pandemii, ale też dlatego, że idziemy z modlitwą. Między innymi dla tych, których pandemia dotknęła.
Aktorzy ubrani w barwne szaty trzech króli wyruszyli na pojeździe zrobionym z 60-letniej łodzi ciągniętej przez samochód kwadrans po godz. 12. Podążali za Gwiazdorem w drogę do Betlejem, czyli na pl. Piłsudskiego. W reprezentującego Europę króla Kacpra wcielił się pedagog i psychoterapeuta uzależnień Mateusz Puchowski, w azjatyckiego króla Melchiora – pochodzący z Indii bankowiec Shelako Almeida, natomiast w afrykańskiego Baltazara – pochodzący z Togo ojciec doktor Eric Kossi Hounake ze Zgromadzenia Księży Werbistów.
Królowie dotarli do stajenki o godz. 13. Zostawili swe dary, pokłonili się przed podobizną Jezusa i odczytali fragment wiersza “Czego chcesz od nas Panie” Jana Kochanowskiego.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS