Miasto powinno być zwarte i wygodne. Podróże po mieście, które nam dziś się wydają konieczne, to w 2050 już nie musi być rzeczywistość – mówią planiści, którzy nadzorowali przygotowanie projektu nowego studium zagospodarowania Warszawy.
Michał Wojtczuk: Wychodzimy z bloku na terenie dawnej fabryki FSO na Żeraniu, przechodzimy przez park na pozbawionym grodzeń osiedlu. Po krótkim spacerze schodzimy na nową stację drugiej linii metra Żerań i jedziemy na stację Marymont, gdzie przesiadamy się na czwartą linię metra i jedziemy na Służewiec. To wszystko do 2050 r.?
Bartosz Rozbiewski: – Tak. Z tym, że nie wiem, czy koniecznie mieszkaniec będzie musiał jechać na Służewiec, jeśli wdrożymy koncepcję równomiernego rozmieszczenia miejsc pracy, także na praskim brzegu Wisły. Podróże po mieście, które nam dziś się wydają konieczne, to w 2050 już nie musi być rzeczywistość.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS