O sprawie poinformowała “Gazeta Wyborcza”. Jak podaje dziennik, władze Warszawy uważają, że w mieście nie ma miejsca dla inicjatyw takich jak organizowany przez środowiska narodowe Marsz Niepodległości.
Zarzuty o dyskryminację
– Uważamy, że stowarzyszenie, którego działalność nosi znamiona dyskryminacji, nie powinno działać w lokalu miejskim. Podmioty, które wynajmują lokale od miasta, muszą przestrzegać klauzul antydyskryminacyjnych, zobowiązują się do tego, podpisując umowę najmu – mówi gazecie wiceprezydent Warszawy Aldona Machnowska-Góra.
Machnowska-Góra, ratusz zwrócił się do zarządu dzielnicy o zbadanie tej sprawy: – Z takim apelem wystąpili też do nas społecznicy z Pragi. Osobiście uważam, że działalność tego stowarzyszenia dawno przekroczyła wszelkie standardy i nie powinniśmy traktować go jak organizacji prowadzącej działalność pożytku publicznego.
“Wyborcza” informuje, że wiceprezydent miasta powołuje się na klauzulę antydyskryminacyjną z zarządzenia prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego z lutego 2020 r., która dotyczy zasad najmu lokali użytkowych.
“GW”: Ksenofobiczne i homofobiczne hasła
Organizatorzy Marszu Niepodległości mają siedzibę przy Ząbkowskiej 11.
“Podczas tych marszów wielokrotnie dochodziło do burd, demolowania miasta. Wznoszono ksenofobiczne i homofobiczne hasła np. “Polska dla Polaków”, “Europa będzie biała albo bezludna”, “Chłopak dziewczyna normalna rodzina”. W listopadzie zeszłego roku uczestnicy marszu zaatakowali policjantów. Rzucali racami w balkon, na którym powiewały flagi tęczowa i Strajku Kobiet. Od racy wybuchł pożar w mieszkaniu na niższym piętrze” – zwraca uwagę “Gazeta Wyborcza”.
Czytaj też:
“Mam dla Was quiz”. Grupa mężczyzn zerwała tablicę z biura FrankowskiegoCzytaj też:
Sawicki: Koniec z ekstrawagancją polityków i rządzących
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS