A A+ A++

– Wczoraj nie zanotowano żadnego zgonu na COVID-19. To był symboliczny dzień, jednak optymizm musi być schłodzony. (…) Gdybyśmy odpuścili, to może nas to srodze kosztować – mówił premier Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej. – Współczynnik odporności w populacji w Polsce jest na poziomie 60 proc. – wskazał minister zdrowia Adam Niedzielski.

– Liczba zaszczepionych jest niewystarczająca, żeby skutecznie przerwać łańcuch zakażeń przed jesienią. Nie wygraliśmy jeszcze tej walki z epidemią. Musimy skłaniać jak najwięcej rodaków, żeby się zaszczepili – zaznaczył premier.

Dodał, że dzięki temu będziemy mogli lepiej “zarządzać przyszłością”. 

Czytaj także: Delta w Polsce. Premier: Obradował specjalny zespół ds. nowego wariantu

Morawiecki podkreślił, że teraz najważniejsze jest wsparcie dla gospodarki. – Podjąłem decyzję, by zaniechać w całości poboru podatku od umorzonej części dotacji z Tarczy Finansowej. To kolejny zastrzyk 10 mld zł z budżetu państwa dla przedsiębiorców na lepszy rozwój, planowanie perspektyw finansowych w dłuższej perspektywie – mówił. 

Szef rządu zapowiedział też, że od 1 lipca zostają zniesione wszelkie limity przyjęć do specjalistów. – Dobre zdrowie jest najważniejsze – powiedział premier. Dodał, że “świat po COVID-19 będzie inny niż wcześniej”, dlatego rząd proponuje rozwiązania, które pomogą wrócić społeczeństwu do normalności. 

– Zagrożenie, które dotyczy wzrostu zakażeń, cały czas jest realne – powiedział Adam Niedzielski.

– Wakacje będą poświęcone temu, by nas zabezpieczyć przed tym wzrostem. Po pierwsze ważna jest prewencja. Drugi obszar prac będzie polegał na tym, by przygotować się na ewentualny wzrost – dodał szef MZ. Dodał, że “luzowanie obostrzeń trafia na naturalną barierę”. 

“Potężne wsparcie dla sanepidu”

Minister mówił także o tym, jak rząd chce się zabezpieczyć przed ponownym wzrostem zakażeń. – Jedno działanie to wzmocnienie laboratoriów, nie chodzi już tylko o identyfikowanie, czy wynik jest dodatni czy ujemny, ale o to z jakim wariantem koronawirusa mamy do czynienia – powiedział szef resortu zdrowia. – Publiczne laboratoria zostaną wsparte kwotą 6,5 mln zł – to potężne wsparcie dla sanepidu. Głównym ryzykiem, z jakim będziemy mieli do czynienia w najbliższym czasie, jest wpływ już zidentyfikowanych lub nowych mutacji koronawirusa – przekazał. 

– Dziś możemy wykonać ponad 170 tys. testów na dobę – zauważył. 

Jako kolejne działania Niedzielski wymienił zmiany dla przybywających spoza strefy Schengen. 

Czytaj także: Kwarantanna po powrocie do Polski spoza Schengen. Są wyjątki

Minister zapowiedział też szkolenia dla lekarzy dotyczące prowadzenia pacjentów covidowych. 

Pesymistyczny scenariusz

Mateusz Morawiecki został zapytany o to, czy jeśli na jesieni będziemy mieć do czynienia z czwartą falą, to zostanie wprowadzony kolejny lockdown.

– Jednym ze scenariuszy jest ten pesymistyczny, który przedstawił minister Niedzielski. Są kraje, w których wariant Delta przemieszcza się bardzo szybko z człowieka na człowieka. Przygotowujmy się na najlepsze, ale miejmy na uwagę rozwiązania, które pozwolą na zatrzymanie wirusa. Najlepszym rozwiązaniem jest szczepienie – powiedział premier. 

Adam Niedzielski przyznał, że regiony, w których będzie niski poziom wyszczepienia będą uważane za regiony zwiększonego ryzyka. – Na pewno w tej chwili parametrem, który będziemy dodatkowo rozpatrywali będzie poziom wyszczepienia – podkreślił szef MZ. 

Premier: To może nas srodze kosztować

Morawiecki zaznaczył, że świat po pandemii będzie “nieco inny niż wcześniej”. – Rozwiązania gospodarcze, które proponujemy, także w obszarze służby zdrowia, służą temu, aby w skuteczny sposób odpowiedzieć na wyzwania tu i teraz – podkreślił.

Premier zaapelował, by “nie odpuszczać na ostatniej prostej”. – Gdybyśmy odpuścili, to może nas to srodze kosztować. Jesteśmy dzisiaj w takim momencie, że ta walka może być wygrana, ale czujność musi być utrzymana – zastrzegł premier.

Zapewnił, że od strony finansowej, budżetowej i fiskalnej rząd zrobi wszystko, aby służba zdrowia i wszystkie główne działy gospodarki narodowej szły we właściwym kierunku. – Cieszę się, że różne instytucje nas oceniające z zewnątrz – Komisja Europejska, ONZ czy agencje ratingowe – dostrzegają tę wartość Polskiego Ładu i przekładają to już dzisiaj na coraz bardziej pozytywne prognozy – powiedział Morawiecki. 

Niedzielski o “mutacjach alertowych”

Niedzielski na konferencji prasowej zwrócił uwagę, że w obecnej strukturze mutacji koronawirusa, z jakimi mamy do czynienia, luzowanie obostrzeń nie prowadzi do zwiększenia zakażeń.

– Według na bieżąco prowadzonych badań ten współczynnik odporności w populacji wynikający bądź z realizacji Narodowego Programu Szczepień bądź też przechorowania COVID-19 jest na poziomie 60 proc. I ta naturalna bariera w tej strukturze mutacji okazuje się wystarczająca, by redukować zakażenia – zaznaczył.

– Tym głównym ryzykiem, z jakim będziemy mieli do czynienia w najbliższym czasie, jest wpływ tych mutacji alertowych, które już są zidentyfikowane, bądź pojawienie się nowych mutacji, które również mogą być bardzo niebezpieczne – powiedział minister zdrowia.

Dlatego – zaznaczył – w tej chwili cały wysiłek dotyczy zapobiegania w kilku wymiarach poprzez m.in. “zwiększenie szczelności epidemicznej granic” oraz wzmocnienie laboratoriów. Podkreślił, że laboratoria – zarówno publiczne, jak i sieć partnerska laboratoriów prywatnych – przekierowują obecnie swoje możliwości rozwoju na badanie genomu wirusa, czyli odpowiadanie na pytanie, z jaką mutacją mamy do czy … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł160 tys. zł dofinansowania na stołówki szkolne
Następny artykułPerfekcyjny urlop nie istnieje