Niszczenie plakatów wyborczych to zjawisko naganne i niedemokratyczne. Z jednej strony, może być ono wyrazem frustracji lub sprzeciwu wobec konkretnego kandydata czy partii. Z drugiej strony, jest to akt wandalizmu, który godzi w wolność słowa i prawo do wyrażania swoich poglądów. Pamiętajmy, materiały wyborcze w trakcie kampanii podlegają ochronie prawnej, a za ich niszczenie grozi odpowiedzialność karna.
Do tej pory łomżyńska policja otrzymała dwa zgłoszenia dotyczące niszczenia materiałów wyborczych. Jedno zniszczenie baneru kandydatki na wójta miało miejsce w Drogoszewie, a drugie ostatniej nocy w Łomży. Nieznani sprawcy zerwali reklamę wyborczą z siatki przy ulicy Wojska Polskiego kandydata Prawa i Sprawiedliwości do Rady Miejskiej. Trwa ustalanie sprawców.
Uszkodzonych, zerwanych banerów jest jednak znacznie więcej. W gminie Miastkowo ktoś oblał farbą reklamę wyborczą jednego z kandydatów na wójta. W Łomży nieustalona osoba w banerze przy ulicy Polowej wycięła twarz kandydatki do sejmiku. Rano Czytelnik alarmował, że zniszczony został duży billboard tej samej kandydatki umieszczony na skrzyżowaniu drogi do Mężenina z drogą do Podgórza.
– Brak słów. Wstrętne – mówi Bernadeta Krynicka. Startująca w wyborach do sejmiku dodaje kolejne formy niewłaściwego zachowania. Na jednym z ogrodzeń przy ul. Spokojnej i Piłsudskiego „nieznany sprawca” zdjął jej baner i Domasiewicza, a po kilku godzinach w tym miejscu zawisł już inny kandydat. „Zorganizowana akcja” – kwituje.
Kandydatka przy okazji dzieli się ciekawym spostrzeżeniem. W Wiźnie, prawdopodobnie przy próbie zerwania baneru, ktoś uszkodził przęsło na którym był przymocowany.
Żadnego aktu wandalizmu do tej pory nie zgłaszała, ale jeśli się będą pogłębiać i nasilać, zapowiada kierowanie spraw na policję.
Najlepszą formą reakcji na kandydata powinno być wzięcie udziału w głosowaniu i albo poparcie jego, albo jego kontrkandydata.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS