Wall Street solidnie w górę na koniec czwartego z rzędu wzrostowego tygodnia

Piątkowa sesja na Wall Street zakończyła się solidnymi wzrostami, a indeks Dow zyskał ponad 400 punktów. To był już czwarty wzrostowy tydzień z rzędu.

Dow Jones Industrial na zamknięciu wzrósł o 1,27 proc. i wyniósł 33.761,05 pkt.

S&P 500 na koniec dnia zyskał 1,73 proc. i wyniósł 4.280,15 pkt.

Nasdaq Composite zyskał 2,09 proc. i zamknął sesję na poziomie 13.047,19 pkt.

Światowe fundusze akcji zanotowały w tygodniu zakończonym 10 sierpnia napływy netto rzędu 7,1 mld USD, a same fundusze z USA 11 mld USD (najwięcej od grudnia 2021 r.) – wynika z danych EPFR Global, przytaczanych przez BofA.

Indeks sentymentu wśród konsumentów amerykańskich, opracowywany przez Uniwersytet Michigan, w sierpniu wzrósł do 55,1 pkt. z 51,5 pkt. miesiąc wcześniej – podano we wstępnym wyliczeniu. Oczekiwano 52,5 pkt

Według badania konsumenci w USA oczekują za rok inflacji na poziomie 5,0 proc. wobec 5,2 proc. poprzednio, a w długim terminie 3,0 proc., wobec 2,9 proc. miesiąc wcześniej.

Uwagę przyciągnęła kolejna odsłona napięć geopolitycznych między USA a Chinami. 5 dużych chińskich konglomeratów państwowych: China Life Insurance, PetroChina i China Petroleum & Chemical Corp., Aluminium Corp. of China i Sinopec poinformowało o zamiarze wycofania swoich akcji z obrotu giełdowego w USA. Jest to pokłosie trwającego już 2 dekady sporu o możliwość kontroli chińskich audytów przez amerykańskiego regulatora.

Minione dni upłynęły pod znakiem redukcji oczekiwań na agresywne zacieśnianie polityki pieniężnej przez Fed, po niższych od oczekiwań odczytach inflacyjnych z USA (CPI i PPI).

Szefowa Fed z San Francisco Mary Daly powiedziała w piątek nad ranem czasu polskiego, że ruch stóp o 50 pb. w przyszłym miesiącu jest bazowym scenariusze, ale 75 pb. również jest możliwe, jeżeli dane makro będą za tym przemawiać. Dodała, że do końca roku stopa Fed powinna wzrosnąć do 3,4 proc., a w kolejnym roku jeszcze bardziej restrykcyjna polityka będzie wskazana, żeby opanować inflację.

Prezes Fed z Richmond Thomas Barkin powiedział w piątek, że Fed powinien podwyższać stopy aż do momentu, gdy będzie można uznać, że inflacja jest pod kontrolą, czyli inflacji PCE na poziomie 2-proc. “przez pewien czas”. Wymagać tego będzie podwyżka stóp do “restrykcyjnych” poziomów. Skalę podwyżki na wrześniowym posiedzeniu, 50 lub 75 pb., określą zdaniem Barkina napływające dane.

W piątek dolar odrabia straty z tego tygodnia (ok. 1 proc. od poniedziałku), umacniając się względem koszyka (indeks DXY) o 0,5 proc. do 105,52 pkt.

EUR/USD rośnie o 0,4 proc. do 1,028, USD/JPY rośnie 0,7 proc. do 133,7, a GPB/USD idzie w dół o 0,7 proc. do 1,214.

Na rynku ropy naftowej spadki, choć tygodniowy bilans dla surowca nadal jest dodatni. Baryłka ropy WTI na NYMEX w N.Jorku tanieje o 1,5 proc. do 92,9 USD/b, a Brent na ICE Futures Europe w Londynie idzie w dół o 1,3 proc. do 98,3 USD/b.

(PAP Biznes)

pr/

Zgłoś naruszenie/Błąd