A A+ A++

Data dodania: 2021-05-06 (16:21)
Komentarz giełdowy XTB

Wall Street nie może się otrząsnąć po potencjalnym sygnale dotyczącym wyższych stóp procentowych. Choć sygnał nie wyszedł od banku centralnego, to jednak od osoby, która kiedyś rządziła największym takim bankiem na świecie. Wydaje się, że wspomnienie o wyższych stopach procentowych wraz z sygnałami inflacyjnymi ma sens. Czy wobec tego jutro Fed straci argument utrzymywania obecnej polityki bez zmian, kiedy zatrudnienie wzroście naprawdę znacząco?

Jutro bardzo ważny dzień dla rynków finansowych, czyli publikacja danych dotyczących zmiany zatrudnienia w USA. Rynek pracy jest wszystkim w kontekście gospodarki, czyli jest jego główną siłą napędową. Nawet w przypadku bardzo dużej ilości kapitału, bez odpowiedniej ilości kapitału ludzkiego, gospodarka nie będzie działać odpowiednio. Właśnie dlatego jednym z głównych celów Fed jest pełne zatrudnienie w gospodarce, a do tego brakuje jeszcze sporo. Do zatrudnienia z lutego 2020 roku brakuje ok. 8,4 milionów miejsc pracy. Wobec tego Fed nie chce absolutnie słyszeć o potrzebie normalizacji polityki monetarnej, nawet kiedy inflacja wypada znacząco powyżej celu. Niemniej Fed wskazywał jasno w komunikatach, że dopóki nie zostanie poczyniony znaczący progres na rynku pracy, nie ma co myśleć o obniżeniu programu QE, czy nie wspominając nawet o stopach procentowych. Co jednak, jeśli po ostatnim genialnym wzroście powyżej 900 tys. miejsc pracy, jutro dane pokażą wzrost o grubo ponad milion? Czy to nie będzie oznaka wyraźnej poprawy? Jeśli zatrudnienie rosłoby w takim tempie z miesiąca na miesiąc, to do końca roku zlikwidowane zostaną niemal wszystkie zastoje związane z koronawirusem. Wobec tego nie jest wykluczone, że w pewien sposób politycy komunikują rynkowi, że pora szykować się na krok w kierunku do normalności. Nawet jeżeli byłaby to prawda, byłby to naprawdę mały kroczek, który w perspektywie faktycznych oczekiwań rynkowych nie zmieniłby nic. Rynek oczekuje, że już w przyszłym roku pojawią się podwyżki, co wydaje się być sensowne, biorąć pod uwagę inflację. Z drugiej strony Fed zakłada, że tempo zmian na rynku pracy sugeruje taki ruch dopiero w 2024 roku. Niemniej jeśli rynek ma pozostać stabilny, Fed będzie musiał wskazać, że nie jest jeszcze czas na jakikolwiek krok. Z drugiej strony jednak, kiedyś ten krok będzie musiał nastąpić, a sposób jego komunikacji zaważy na stabilności sytuacji na rynku.

Tymczasem Dow Jones ma się naprawdę świetnie, notując wczoraj historyczne szczyty. Gorzej sytuacja miała się na Nasdaq czy S&P 500. Dzisiaj spadki widoczne są na wszystkich amerykańskich indeksach, choć DJIA traci niewiele, a najwięcej bo ponad 1% Russell 2000. WIG20 po całkiem niezłej sesji, na kilkadziesiąt minut przed zakończeniem zyskuje zaledwie 0,13%.

Źródło: Michał Stajniak, Starszy Analityk Rynków Finansowych XTB

Dom Maklerski X-Trade Brokers

Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers


Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCo najmniej 25 osób zginęło w strzelaninie w Rio de Janeiro
Następny artykułRosja: Zarejestrowano Sputnik Light, jednodawkową szczepionkę przeciw COVID-19