Drugą część piątkowego ścigania po alpejskich drogach rozpoczął powtórny przejazd oesu Saint-Leger-les-Melezes – La Batie-Neuve.
Mając w pamięci poranne przygody niemałej liczby załóg, tym razem nikt z czołówki nie dał się złapać w lodową pułapkę.
Niespełna 17 km najszybciej przejechali – podobnie jak za pierwszym razem – Thierry Neuville i Martijn Wydaeghe. Odzyskujący rytm Sebastien Ogier i Vincent Landais byli gorsi jedynie o 1,6 s. W trójce nie zabrakło miejsca dla liderów rajdu: Elfyna Evansa i Scotta Martina [+2,6 s].
– Było w porządku, ale trudno odgadnąć, jak mocno można cisnąć z tymi oponami. Starałem się być delikatny – wyjaśnił Neuville.
– Dobry oes dla nas. Teraz walka zaczyna się na całego – przyznał Ogier.
– Spadanie jest całkiem szybkie, a leży tam dużo luźnego szutru. Czułem, że było w porządku, ale zobaczymy, co możemy zrobić. Miejscami dużo błota – meldował Evans.
Czwarty czas uzyskali Ott Tanak i Martin Jarveoja [+5,6 s]. Pierwszą piątkę zamknęli Takamoto Katsuta i Aaron Johnston [+10,8 s], a drugą otworzyli Andreas Mikkelsen i Torstein Eriksen [+13,9 s]. Tym razem dopiero siódmi byli Adrien Fourmaux i Alexandre Coria [+14,5 s] i stracili dystans do Tanaka. Stawkę aut Rally1 zamknęli Gregoire Munster i Louis Louka [+19,9 s].
– Czysty przejazd. Żadnych problemów. Ustawienia również są w porządku – zapewnił Tanak.
– Warunki się poprawiły, chociaż nadal jechałem ostrożnie. Nie walczę już o nic, więc chcemy przejechać odcinki w przyzwoitym tempie. Koncentruję się już jednak na niedzieli – powiedział Katsuta.
– Teraz było lepiej. Na pewno wyczucie też się poprawia. Oczywiście jest wiele miejsc, gdzie możemy pojechać szybciej. Idzie to jednak w dobrym kierunku – stwierdził Mikkelsen.
– Jest bardzo dużo wody. Cięcia są zabłocone. Byłem ostrożny – przekazał Fourmaux.
– Było trochę lepiej. Wydaje mi się jednak, że super miękkie opony tutaj nie były najlepszym wyborem. Czas nie jest jednak bardzo zły – komentował Munster.
Przewaga Evansa nad Ogierem wynosi teraz 9,7 s. Trójkę uzupełnia Neuville [+21,9 s]. Tanak [+1.04,0] oddalił się od Fourmaux na 12,2 s.
Oliver Solberg i Elliott Edmondson byli najszybszą załogą w klasie RC2. Za ich plecami trwa walka o prymat w WRC 2. W tej kategorii doszło do ponownej zmiany liderów. Prowadzenie odzyskali Nikołaj Griazin i Konstantin Aleksandrow, lepsi od Yohana Rossela i Arnauda Dunanda o 0,6 s. Kolejne 1,1 s dłużej jechali Pepe Lopez i David Vazquez. Łącznie prowadzi Griazin przed Lopezem [+1,3 s] oraz Rosselem [+5,4 s].
– Sam nie wiem. Dziwnie. Po nawrocie czułem, jakby samochód był przednionapędowy. Teraz jest w porządku, ale było to dziwne – ocenił Solberg.
– Czuliśmy, że jedziemy po prostu w porządku. A tu odrobiliśmy ponad sekundę. Jest dobrze – opowiadał Griazin.
– Wszystko dobrze. Czysty przejazd, żadnych błędów, duży atak – stwierdził Rossel.
– Rano mieliśmy tu słaby czas, więc starałem się poprawić – mówił Lopez.
Wyniki po OS6:
1. Elfyn Evans/Scott Martin Toyota GR Yaris Rally1 1:05.04,3
2. Sebastien Ogier/Vincent Landais Toyota GR Yaris Rally1 +9,7 s
3. Thierry Neuville/Martijn Wydaeghe Hyundai i20 N Rally1 +21,9 s
4. Ott Tanak/Martin Jarveoja Hyundai i20 N Rally1 +1.04,0
5. Adrien Fourmaux/Alexandre Coria Ford Puma Rally1 +1.16,2
6. Andreas Mikkelsen/Torstein Eriksen Hyundai i20 N Rally1 +2.19,9
7. Gregoire Munster/Louis Louka Ford Puma Rally1 +2.50,6
8. Nikołaj Griazin/Konstantin Aleksandrow Citroen C3 Rally2 +4.02,8 [1 WRC2]
9. Pepe Lopez/David Vazquez Skoda Fabia RS Rally2 +4.04,1 [2 WRC2]
10. Yohan Rossel/Arnaud Dunand Citroen C3 Rally2 +4.08,2 [3 WRC2]
Polecane video:
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS