A A+ A++

Próba Paijala jest najdłuższą w programie 70. edycji Rajdu Finlandii. Odcinek mierzy 22,16 km. Oes często był wykorzystywany w najnowszej historii szutrowego klasyka, choć zwykle jeżdżono w przeciwnym kierunku. Droga przez większość dystansu jest stosunkowo szeroka, w drugiej połowie dodatkowo usiana licznymi hopami.

Trwa dobra passa Evansa i Martina. Brytyjczycy świetnie spisują się od początku dnia. Paijalę wygrali z przewagą 4,2 s nad Ottem Tanakiem i Martinem Jarveoją. Craig Breen i Paul Nagle byli gorsi o 6,8 s i stracili prowadzenie w rajdzie.

Z sobotnią częścią rajdu pożegnali się Takamoto Katsuta i Aaron Johnston. Załoga wypadła z drogi około 400 metrów przed metą. Yaris utknął w rowie z uszkodzonym zawieszeniem.

 

– Wszystko w porządku. Nie wszędzie jedziemy idealnie. Chwilami ciśniemy zbyt mocno i gubimy linię – przyznał Evans.

– Ładny oes, ale bardzo szybki. Wielkie wyzwanie – stwierdził Tanak.

– Następnym razem spróbuję pojechać szybciej. W porównaniu z Ottem nie było źle, ale Elfyn leci – powiedział Breen.

Thierry Neuville i Martijn Wydaeghe krok po kroku odrabiają straty poniesione na finałowym oesie piątku i kolejny raz wykręcili czwarty czas [+7,9 s]. W piątce zmieścili się Kalle Rovanpera i Jonne Halttunen, narzekający na ustawienia Yarisa [+10,5 s]. Esapekka Lappi i Janne Ferm zachowują kontakt z rodakami [+10,9 s].

– Próbuję, jak mogę. Tutaj pewnie można było pojechać szybciej. Staram się znaleźć równowagę między atakiem i pozostaniem na drodze – wyjaśnił Neuville.

– Nie jestem zadowolony. Próbowałem jedynie przetrwać. Strasznie się ślizgamy – martwił się Rovanpera.

– Niezły rytm. Dobry odcinek dla nas. Chwilami byłem już na limicie – komentował Lappi.

– Nie było ślisko. Najważniejsze, że oni [Katsuta i Johnston] są w porządku. Jeśli o mnie chodzi, w ogóle nie mam pewności, by cisnąć – powiedział Ogier.

Czołową trójkę dzieli teraz 2,3 s. Breen traci do Evansa 0,9 s. Tanak jest 1,4 s za zespołowym kolegą. Rovanperze brakuje do podium 14,6 s. 21-latka ściga Lappi [+18,9 s].

Po wypadku Katsuty ostatnie miejsce w dziesiątce należało do Teemu Suninena i Mikko Markkuli, najszybszych w WRC 2. Za plecami Finów dojechali Mads Ostberg i Torstein Eriksen [+1,3 s] oraz Jari Huttunen i Mikko Lukka [+11,6 s]. W rajdzie prowadzi Suninen przed Ostbergiem [+13,4 s]. Mistrz Polski awansował do trójki [+59,2 s] po tym, jak straty spowodowane uszkodzoną oponą ponieśli Nikołaj Griazin i Konstantin Aleksandrow.

W WRC 3 nie ma mocnych na Emila Lindholma i Reetę Hamalainen. Duet dorzucił kolejne 3 s do swojej przewagi nad Mikko Hekkilą i Topi Luhtinenem.

akcje

komentarze

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułLekcje historii w Borzęcinie – wydobywali bohaterów z cienia
Następny artykułPo zmianie terminu rozpoczęto akcję szczepień