Dodano: 14 marca 2024 08:27
Tematy: grupa poszukiwawczo-ratownicza robert strojny
To jest Nasz news
Do informacji, które tu opisujemy pierwsi dotarli reporterzy Dziennika Wałbrzych. Dziękujemy za to, że nas czytacie. Jeśli macie ciekawe informacje, lub byliście świadkami zdarzenia / wypadku – dajcie nam znać! Dziękujemy!
W okresie rocznych rozliczeń podatkowych wałbrzyscy ratownicy z Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej OSP Wałbrzych proszą o przekazanie na ich konto 1,5% podatku.
Pieniądze te będą przeznaczone na działalność jednostki. Jak podkreśla Robert Strojny – naczelnik Grupy Poszukiwawczo- Ratowniczej OSP Wałbrzych, takie jednostki działają na zasadach całkowicie wolontaryjnych i funkcjonują dzięki dotacjom oraz przekazaniu 1,5% podatku z rozliczeń rocznych.
– Ratownictwo jest potrzebne, ale również kosztowne. Sprzęt, szkolenia, utrzymanie psów i sprzętu – wszystko to generuje wydatki. Budżety jednostek OSP są ograniczone, a nasza działalność ma charakter wolontariatu. Oferujemy swoją pomoc w działaniach poszukiwawczych o każdej porze dnia i nocy. Jesteśmy gotowi do wyjazdu, aby ratować ludzkie życie i zdrowie, dlatego potrzebujemy wsparcia – wyjaśnia Robert Strojny, naczelnik Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej Wałbrzych.
REKLAMA
Wałbrzyska jednostka jest jedną z trzech na Dolnym Śląsku specjalizujących się w poszukiwaniach osób zaginionych z wykorzystaniem psów tropiących. Ratownicy z Wałbrzycha wspierają wszystkie służby ratownicze – od Państwowej Straży Pożarnej, przez Policję po GOPR.
– Ostatnio braliśmy udział w poszukiwaniach dwunastolatka w okolicach Kłodzkiej Góry, w masywie Kłodzkiej Góry, współpracując z GOPR-em, policją i okolicznymi strażakami – dodaje.
Grupa Poszukiwawczo-Ratownicza OSP Wałbrzych powstała w 2019 roku. Skupia ona kilkunastu ratowników, w tym przewodników psów tropiących, nawigatorów oraz profiler.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS