Dziennikarka Wirtualnej Polski Basia Żelazko przebywa obecnie w Tajlandii i nie ma wątpliwości, że trafiła do raju. Jednak zanim tam doleciała musiała przejść przez masę formalności. – Wcale nie tak łatwo dostać się do Tajlandii. Trzeba spełnić bardzo dużo warunków i przygotować dużo dokumentów – opowiadała w programie WP “Newsroom”. Dokument potwierdzający szczepienie, ubezpieczenie za 150 dolarów, zabukowany hotel z rządowej listy, formularz o stanie zdrowia, zgoda na wjazd – to warunki wjazdowe, które wymieniła Basia. – Wszystko trzeba przynieść na lotnisko i mieć nadzieję, że się uda – opowiadała. Dziennikarka przyznała, że to dopiero początek, bo po drodze czekają inne warunki do spełnienia, ale warto przez nie przejść, bo na miejscu czeka turystyczny raj.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS