Mieszkańcy Zatonia nie chcą parkingu i placu festynowego. Przypomnijmy, ten temat pojawił się podczas ostatniej sesji Rady Miasta.
Magistrat miał propozycje, aby parking na około tysiąc miejsc pojawił się blisko Pałacu Książęcego. Po sesji doszło do spotkania przedstawicieli miasta z mieszkańcami. Jeden z ich przedstawicieli Tomasz Mene stwierdził, że w Zatoniu jest inne, lepsze miejsce na parkingi.
Nie chcemy mieć tego placu festynowego. który ma mieć powierzchnię ośmiu hektarów. To umożliwi organizację imprez masowych. Nie zgadzamy się z lokalizacją parkingu na 1500 miejsc w obszarze chronionego krajobrazu. Proponujemy inną lokalizację za parkiem przy drodze do NIedoradza na wolnych terenach, które są idealne pod to rozwiązanie.
Wiceprezydent Zielonej Góry Krzysztof Kaliszuk dodaje, że w Zatoniu parkingi są potrzebne, ale miasto chce się wsłuchać w głos mieszkańców.
Pomysł zawsze skupiał się wokół stworzenia nowego parkingu. Teren otrzymalibyśmy za darmo, ale mieszkańcy sprzeciwiają się budowie placu festynowego, więc odstąpiliśmy od tego pomysłu. Parking został ograniczony do 400 miejsc.
Sprawie parkingu będziemy się przyglądać na bieżąco.
Zobacz więcej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS