A A+ A++

W zasadzie wszystko, co przez te ostatnie miesiące mówili prezesi i właściciele klubu, można włożyć między bajki. Wisła miała przestać być klubem, który żyje od rewolucji do rewolucji, dlatego działacze po kolejnych niepowodzeniach apelowali o cierpliwość. Powtarzali o długofalowym planie, którego efekty będą widoczne, ale nie od razu. Gula miał być trenerem, który da gwarancję systematycznego rozwoju.

Prezes Dawid Błaszczykowski jeszcze w ubiegłym tygodniu na spotkaniu z dziennikarzami trochę wykręcał się od odpowiedzi, czy Gula ma pełne poparcie zarządu, ale w końcu odparł, że tak. Dzień później dyrektor sportowy Tomasz Pasieczny przez cztery godziny uspokajał zaniepokojonych kibiców (klub zorganizował spotkanie online z fanami). Większość z tego, co powiedział, można streścić w kilku słowach: “na razie nie jest najlepiej, ale ciągle wierzymy w nasz projekt”.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWTA w Sankt Petersburgu: Triumf Anett Kontaveit w turnieju
Następny artykułJedna osoba w szpitalu po wypadku pod Sieradzem. Są utrudnienia dla kierowców