Warto przypomnieć, że Stallone od młodości fascynował się tańcem i muzyką. Gdy na początku lat 80., po spektakularnym sukcesie “Rocky’ego” i “Rambo”, hollywoodzkie wytwórnie były gotowe sfinansować każdy jego projekt, gwiazdor wyreżyserował dwa filmy muzyczne: “Pozostać żywym”, który był sequelem tanecznego hitu “Gorączka sobotniej nocy” oraz “Kryształ górski” z gwiazdą muzyki country Dolly Parton. Obie produkcje zostały zmiażdżone przez krytyków, ale “Pozostać żywym” stał się dużym przebojem w amerykańskich kinach. Zajął 7. miejsce pośród najpopularniejszych tytułów 1983 roku.
Gwiazdą filmu “Pozostać żywym”, podobnie jak “Gorączki sobotniej nocy”, był John Travolta. Stallone nie zdecydował się wówczas zatańczyć przed kamerą, zadowalając się reżyserią. Co ciekawe, w musicalu wystąpił brat Sylvestra, Frank, który otrzymał nawet nominację do Złotego Globu w kategorii najlepsza piosenka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Swoje tanecznie umiejętności Sylvester Stallone zaprezentował fanom dopiero 40 lat później. Z wpisu umieszczonego na Instagramie dowiadujemy się, że aktor w czasie przymiarki ubrań usłyszał klasyczny przebój “More Love” Smokeya Robinsona i The Miracles z 1967 roku, który porwał go do tańca. “Ale świetna piosenka” – napisał Sly.
W filmie opublikowanym w sieci Stallone ubrany w granatowy sweter i dżinsy tańczy na boso, co, jak widać, sprawia mu ogromną radość. Układ taneczny zaprezentowany przez aktora internauci nazwali żartobliwie “młodzieżowym”. “Nie wywijał tak, nie szalał nawet w młodości”, “Nie wyobrażałam sobie Rambo jako tancerza, ale tu proszę. Daje radę” – czytamy.
W komentarzach nie zabrakło także porównań do ostatniego przeboju aktora, serialu “Tulsa King”, którego drugi sezon możemy oglądać na platformie SkyShowtime. “To nie Sly, to Dwight Generał Manfredi w świetnym humorze po wyeliminowaniu kilku wrednych typów”, “W wieku 78 lat przeżywa trzecią młodość. Świetny serial i forma, która, jak widać, dopisuje” – piszą w komentarzach fani.
W najnowszym odcinku podcastu “Clickbait” opowiadamy o “Napadzie” na Netfliksie, zastanawiamy się, dlaczego Laura Dern zagrała w koszmarnej “Planecie samotności” i zachwycamy się nowym serialem Max, “Franczyza”. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS