A A+ A++

Bo też ten nakręcony w 2021 roku obraz to przede wszystkim niezwykle spójne i dogłębne studium osoby cierpiącej. Na lęk, depresję, bulimię, odtrącenie, osamotnienie, urojenia…

Twórcy serwują nam pełen wachlarz schorzeń i problemów, z którymi zmaga się człowiek przełomu XX i XXI. Z którymi borykała się też najpewniej jedna z największych ikon minionego stulecia, księżna Walii, Diana Spencer.

Oczywiście w jej przypadku trudno o jakiekolwiek wiarygodne informacje biograficzne. Jej prywatność, jako członkini brytyjskiej rodziny królewskiej, była bardzo mocno chroniona, zaś to co ukazywało się na łamach plotkarskich pism i tabloidowych magazynów, nie może być przecież traktowane poważnie. A więc zagadka. I pole do popisu dla scenarzystów.

Nie pierwszy to film poświęcony Dianie. Ale pierwszy nakręcony z tak nietypowego, tak skrajnie subiektywnego punktu widzenia. Wcielająca się w główną rolę Kirsten Stewart każde słowo, zdarzenie, skojarzenie przeżywa i odgrywa ze zdwojoną siłą na sposób nadwrażliwy, znerwicowany, zaburzony?

Pewnie można i tak spojrzeć na tę kreację odgrywaną w czasie pewnego świątecznego weekendu w gronie królewskiej „rodzinki”, przede wszystkim jest to jednak – co padło już na początku – studium osoby cierpiącej. Historia jakiej nie powstydziłby się Harold Pinter. Przywodząca też na myśl inny kapitalny, nieco wcześniejszy film biograficzny, czyli „Jackie”, gdzie w rolę wdowy po prezydencie Kennedy’m wcielała się Natalie Portman.

WIARA.PL
DODANE 16.11.2022
AKTUALIZACJA 29.11.2022

więcej »

Ale sporo tu także sekwencji onirycznych, kompletnie niespodziewanych – duch Anny Boylen to faktycznie duch, czy tylko wyobrażenie naszej bohaterki? Tak tylko sobie z nią sama w myślach gada, czy może spełnia ona rolę czegoś na kształt jungowskiej Animy?

To są m.in. pytania, z którymi zostaniemy sami po seansie. Podobnie jak z happyendowym (też urojonym tylko?) zakończeniem.

Kawał kina. I kupa problemów i zagwozdek do przetrawienia.

Bajecznie kolorowy, kostiumowy film biograficzny „z życia” księżnej Diany? Nic bardziej mylnego…

*

W niedzielę 14 kwietnia o godz. 18:05 film wyemituje stacja ale kino+. On-line można go oglądać m.in. w Canal+ czy Polsat Box Go.

Tekst z cyklu Filmy wszech czasów

Filmy wszech czasów: Spencer

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułŚwiadkowie reagują, policja łapie
Następny artykułZnamy już nową wysokość stopy procentowej składki na ubezpieczenie wypadkowe